Linie lotnicze to bardzo dochodowy biznes
Linie lotnicze w przyszłym roku mogą zarobić ok. 35,5 mld dol. - poinformował w środę dyrektor generalny Zrzeszenia Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA) Alexandre de Juniac. IATA podkreśla, że prognozy są ostrożnie optymistyczne, bo światowa gospodarka sygnalizuje recesję.
Dyrektor generalny IATA przedstawił w środę w Genewie najnowszą prognozę dla branży lotniczej.
W 2019 roku prognozujemy, że zysk netto światowych linii lotniczych wyniesie 35,5 mld dol. Będzie to trochę więcej niż spodziewany w tym roku zysk linii lotniczych na poziomie 32,3 mld dol. - powiedział.
Dodał, że tegoroczna prognoza zysku linii lotniczych została zweryfikowana w dół. IATA w czerwcu prognozowała, że światowi przewoźnicy zamknął ten rok zyskiem na poziomie 33,8 mld dol.
Zdaniem IATA w 2019 r. niższe ceny ropy i solidny, choć wolniejszy wzrost gospodarczy, mogą wpłynąć na zyski linii lotniczych. Organizacja oczekuje, że rok 2019 będzie dziesiątym rokiem zysku przewoźników i piątym rokiem z rzędu, w którym linie lotnicze zapewnią zwrot z kapitału, który przekracza koszt kapitału w branży, tworząc wartość dla inwestorów.
Spodziewaliśmy się, że rosnące koszty w 2018 r. osłabią rentowność linii lotniczych w 2019 r. Jednak gwałtowny spadek cen ropy i projekcje wzrostu PKB stały się swego rodzaju bodźcem. Jesteśmy jednak ostrożnymi optymistami, że ciągłe tworzenie wartości dla inwestorów będzie kontynuowane przez co najmniej kolejny rok. Istnieje ryzyko, ponieważ warunki ekonomiczne i polityczne pozostają niestabilne - powiedział szef IATA.
Główny ekonomista IATA Brian Pearce powiedział, że IATA przewiduje wzrost PKB o 3,1 proc. w 2019 r. (minimalnie poniżej 3,2 proc. wzrostu w 2018 r.). Zaznaczył jednocześnie, że rynki sygnalizują recesję.
Ten wolniejszy, ale wciąż solidny wzrost jest głównym czynnikiem zapewniającym ciągłą rentowność. Istnieje znaczne ryzyko spowolnienia gospodarczego spowodowane wojnami handlowymi i niepewnościami politycznymi, takimi jak Brexit. Ale konsensus jest taki, że czynniki te nie zrekompensują pozytywnego impulsu ekspansywnej polityki fiskalnej i rosnących inwestycji biznesowych w duże gospodarki - powiedział.
Jak dodał, „w obecnej polityce światowej i na rynkach finansowych panuje obecnie duża niepewność i niestabilność”.
Niektórzy sugerują, że oznaczać to może recesję w 2019 roku, co wyraźnie byłoby złą wiadomością dla branży lotniczej - powiedział Pearce.
Według IATA w przyszłym roku linie lotnicze mają przewieźć 65,9 mln ton cargo, a w tym roku ma to być 63,7 mln ton.
IATA szacuje, że w 2019 roku przewoźnicy lotniczy za baryłkę ropy Brent będą płacić ok. 65 dol., a w tym roku - ok. 73 dol.
To mile widziana ulga dla linii lotniczych” - podkreśla IATA. Dodaje jednocześnie, że oczekuje się, iż paliwo w 2019 r. wyniesie 24,2 proc. średnich kosztów operacyjnych linii lotniczej (wzrost z 23,5 proc. prognozowanych na 2018 rok).
Zdaniem zrzeszenia linie lotnicze poniosą także większe koszty pracy. IATA szacuje, że w 2019 roku linie lotnicze przeznaczą na ten cel ok. 198 mld dol., wobec 185 mld dol. w tym roku i wobec 171 mld dol. w 2017 r.
Przewiduje się, że w 2019 r. całkowite zatrudnienie w liniach lotniczych wyniesie 2,9 mln osób, co oznacza wzrost o 2,2 proc. w stosunku do 2018 r. Płace również rosną. (…) Oczekuje się, że jednostkowe koszty pracy wzrosną o 2,1 proc. w 2019 r. - prognozuje IATA.
Według szacunków zrzeszenia w przyszłym roku linie lotnicze mają przewieźć 4,59 mld pasażerów, a w tym roku będzie to ok. 4,34 mld ludzi, a w 2017 r. było to ok. 4 mld osób. Według IATA w 2019 r. średni zysk netto, jaki linia uzyska z jednego pasażera wyniesie 7,75 dol., wobec 7,45 dol. w 2018 r. i 9,21 dol. w 2017 r.
IATA oczekuje, że regiony, z wyjątkiem Afryki, odnotują zyski w 2018 r. i 2019 r. Przewoźnicy w Ameryce Północnej nadal są liderami w zakresie wyników finansowych, odpowiadając za prawie połowę całkowitych zysków sektora. „Oczekuje się, że wyniki finansowe w przyszłym roku poprawią się w porównaniu do 2018 r. we wszystkich regionach z wyjątkiem Europy, gdzie poprawa została opóźniona przez wysoki stopień zabezpieczenia paliwowego” - tłumaczy IATA.
Według przewidywań IATA zysk europejskich linii lotniczych w 2019 roku ma wynieść ok. 7,4 mld dol., a w tym roku - ok. 7,5 mld dol., w 2017 r. było to ok. 8,2 mld dol.
Zgodnie z prognozą IATA najwięcej w przyszłym roku zarobią linie lotnicze z Ameryki Północnej - 16,6 mld dol., wobec 14,7 mld dol. w tym roku i 18,7 mld dol. w 2017 r. Na drugim miejscu mają się znaleźć przewoźnicy z regionu Azji i Pacyfiku, którzy w przyszłym roku mają zarobić 10,4 mld dol., wobec 9,6 mld dol. w br. i 9,9 mld dol. w 2017 r. Na trzecim miejscu znajdą się linie lotnicze z Europy. Dalej za nimi będą przewoźnicy z Bliskiego Wschodu, którzy w 2019 roku mają zarobić ok. 800 mln dol., wobec 600 mln dol. w tym roku i 700 mln dol. w 2017 r. Linie lotnicze z krajów Ameryki Łacińskiej w przyszłym roku mają osiągnąć 700 mln dol. wobec 400 mln dol. w tym roku i wobec 500 mln dol. w 2017 r. Jeśli chodzi o linie z regionu Afryki, to według prognoz IATA, w przyszłym roku, podobnie jak w tym roku, będą miały stratę, która w 2019 r. ma wynieść ok. 300 mln dol., wobec 400 mln dol. straty w 2018 r. i 300 mln dol. straty w 2017 r.
IATA zrzesza 290 linii lotniczych, w tym PLL LOT. Zapewnia ponad 82 proc. światowego ruchu lotniczego.
SzSz PAP