Informacje

Paweł Wojtunik / autor: Fratria
Paweł Wojtunik / autor: Fratria

Były szef CBA stanie przed komisją ds. VAT

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 stycznia 2019, 16:29

  • Powiększ tekst

Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik ma we wtorek zeznawać przed sejmową komisją śledczą ds. VAT.

Paweł Wojtunik sprawował funkcję szefa CBA w latach 2009-2015. Będzie on pierwszym świadkiem zeznającym przed komisją w 2019 r.

Na początku grudnia ub. roku zeznawała Katarzyna Zajdel-Kurowska, która była wiceministrem finansów między styczniem 2007 roku a lutym 2009 roku. Mówiła, że w 2008 r. sytuacja finansów publicznych wydawała się stabilna, nie wskazywano, że cokolwiek złego dzieje się z podatkami. Przekonywała, że w 2008 r. nie było jeszcze problemu spadku dochodów z poszczególnych podatków, a w 2007 r. i 2008 r. był przyrost przychodów budżetowych.

Wcześniej komisja przesłuchała byłego ministra finansów Jana Vincenta Rostowskiego oraz kilku innych jego zastępców - Elżbietę Chojnę-Duch, Dariusza Daniluka, Dominika Radziwiłła, Ludwika Koteckiego, Stanisława Gomułkę. Przesłuchała też byłych prokuratorów generalnych Andrzeja Seremeta, a także Zbigniewa Ćwiąkalskiego i Andrzeja Czumę, łączących tę funkcję ze stanowiskiem ministra sprawiedliwości. Świadkiem był także Michał Kanownik, prezes Zarządu Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT - Cyfrowa Polska.

Jako pierwszy świadek, we wrześniu ub. r. zeznawał przed komisją prof. Witold Modzelewski, ekspert podatkowy, autor pierwszej ustawy o VAT, wiceminister finansów w latach 1992-96. Mówił, że jego zdaniem ekipa PO-PSL ponosi odpowiedzialność za to, że powstał mechanizm, który spowodował utratę dochodów budżetowych i powstanie biznesu optymalizującego podatki. Podkreślił, że nie jest to efekt niewiedzy czy nieudolności, tylko złej woli osób. Uważa też, że wręcz „stworzono prawo tak, by stało się one źródłem zarobku dla kogoś”.

Obciążające ekipę Rostowskiego zeznania złożyła także była wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch. Mówiła m.in., że to nie Rostowski, tylko szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak miał nieformalną polityczną władzę nad formułowaniem prawa podatkowego na etapie prac rządowych.

Z zeznań Chojny-Duch wynika też, że istotną rolę przy tworzeniu projektu ustawy odgrywał szef sejmowej komisji Przyjazne Państwo Janusz Palikot, który był jednym z głównych konsultantów Nowaka. Według Chojny-Duch. minister Rostowski akceptował konflikt interesów, dopuszczając do wprowadzenia zewnętrznych doradców, którzy przejmowali proces legislacyjny od urzędników resortu.

Zdaniem byłej wiceminister szczególną rolę wśród doradców miała Renata Hayder, która była doradcą społecznym Rostowskiego i jednocześnie zatrudniona była w firmie Ernst & Young. Chojna-Duch nazywa ją „superpracownikiem” i twierdzi, że konsultowała ona z urzędnikami propozycje legislacyjne i przedstawiała swoje projekty. Jej ingerencja - zdaniem byłej wiceminister - daleko wykraczała poza funkcję opiniodawczo - doradczą.

Zeznania Chojny-Duch spowodowały, że komisja złożyła w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Sam Rostowski zaprzeczał zeznaniom swojej byłej zastępczyni, przekonując, że ani Nowak, ani Hayder nie mieli istotnego wpływu na tworzenie projektów ustaw w MF. Podczas przesłuchania Rostowski kwestionował też zasadniczy zarzut komisji, że w latach 2008-2015 luka w VAT wyniosła 300 mld zł, jak również, że luka wzrosła za rządów PO. Według niego to „zupełnie niedopuszczalne twierdzenie”. Nie zgodził się też z tezą, że luka VAT to oszustwa, a szczególnie oszustwa zorganizowane, oraz że rząd PO kierował lub zezwalał lub w jakikolwiek sposób je tolerował.

Komisja ds. VAT została powołana na początku lipca ub.r. Ma zbadać i ocenić prawidłowość działań rządów PO-PSL związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy oraz ewentualne zaniedbania w tym zakresie.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych