Putin ściąga kapitał do Rosji
Prezydent Rosji Władimir Putin zaproponował w środę na spotkaniu z biznesem przedłużenie o rok amnestii dla kapitałów. Skorzystać z niej będą mogły osoby, które przeniosą aktywa do Rosji i zarejestrują je w specjalnych strefach w Kaliningradzie i Władywostoku.
Jest to kolejny gest ze strony władz, którego celem jest zachęcenie do powrotu kapitału do Rosji. Pierwszy etap amnestii kapitałów przeprowadzono w latach 2015-2016, drugi rozpoczęto w 2017 roku i trwa on do końca lutego br.
Putin na spotkaniu organizacji Diełowaja Rossija (Rosja Biznesowa) powiedział, że zdaniem władz można tę amnestię przedłużyć jeszcze o rok. Obejmie ona „obywateli, którzy przeniosą swoje środki finansowe do Rosji i zarejestrują swój biznes w specjalnych rejonach administracyjnych” - powiedział. Przypomniał, że takie rejony, gdzie obowiązują szczególne warunki prawne dla firm wracających pod jurysdykcję rosyjską, stworzono w Kaliningradzie i Władywostoku.
Rosyjski prezydent zaproponował także zwolnienie od podatku od osób fizycznych dochodów pochodzących z kontrolowania firm zagranicznych. Warunkiem jest to, by osoba uzyskująca te dochody została rosyjskim rezydentem podatkowym, co wymaga spędzenia na terenie Rosji ponad 183 dni w roku. Ulga ta ma obowiązywać przez rok.
W okresie obowiązującej obecnie amnestii dla kapitałów obywatele Rosji mogli zadeklarować swoje aktywa zagraniczne (rachunki bankowe, nieruchomości, papiery wartościowe, kontrolowane przez siebie firmy zagraniczne), będąc zwolnionymi od odpowiedzialności za nadużycia gospodarcze i z kar za niepłacenie podatków. Władze nie wnikały też w pochodzenie środków, za które kupiono te aktywa.
Według dziennika „Wiedomosti”, który powołuje się na konsultantów i przedstawicieli służb podatkowych, drugi etap amnestii kapitałów cieszy się wielkim zainteresowaniem, w przeciwieństwie do pierwszego. Ministerstwo finansów poinformowało o 7200 złożonych deklaracjach w pierwszym etapie amnestii dla kapitałów; danych za drugi etap nie ogłoszono.
PAP SzSz