UOKiK domaga się od Google i Apple zmian w zdobywaniu danych
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) dołączył do międzynarodowego apelu w sprawie sklepów z aplikacjami - podał urząd. 27 instytucji zrzeszonych w Międzynarodowej Sieci Ochrony Konsumentów (International Consumer Protection and Enforcement Network - ICPEN) domaga się, aby Apple i Google umożliwiły dostawcom aplikacji przejrzyste informowanie klientów o zasadach uzyskiwania i wykorzystywania ich danych.
Konsumenci przed pobraniem aplikacji muszą mieć jasne informacje, do jakich danych będzie miała dostęp. Wtedy będą mogli świadomie podjąć decyzję, czy chcą skorzystać z oferty sklepu. Natomiast aplikacje będą mogły ze sobą konkurować ustawieniami prywatności tylko wtedy, gdy konsumenci będą mieli świadomość, jakie są między nimi różnice pod tym względem - powiedział prezes UOKiK Marek Niechciał, cytowany w komunikacie.
Aplikacje ściągane na telefon często proszą konsumentów o dostęp do różnych danych, np. do książki telefonicznej, aparatu fotograficznego, dokładnej lokalizacji. Zdarza się, że jest to konieczny warunek, aby pobrać oprogramowanie. Potem dostawcy aplikacji mogą w różny sposób wykorzystywać pozyskane dane. Co więcej, sklepy Apple i Google są tak zaprojektowane, że bardzo trudno znaleźć informacje, na jakich zasadach się to odbywa.
Na podst. ISBnews