Wenezuela staje się państwem satelickim Rosji
Wenezuela zacieśniając współpracę gospodarczą z Rosją zwróciła się do niej o dostarczenie części do zużytych agregatów elektrowni. Bez nich nie jest w stanie rozwiązać problemu awarii, które od tygodni pogrążają w ciemnościach duże obszary kraju, w tym stolicę.
Rząd wenezuelski przypisuje liczne awarie „aktom sabotażu”.
Skierowaliśmy już do Rosji kilka zamówień na części zamienne dla energetyki, aby usunąć szkody, jakie wystąpiły w naszym systemie energetycznym - zarówno jeśli chodzi o generatory, jak linie przesyłowe - oświadczył w czwartek wenezuelski minister rolnictwa Wilmar Castro Soteldo. Uczestniczy on w rosyjsko-wenezuelskim Forum Przedsiębiorców w Moskwie.
Soteldo powiedział, że rosyjscy i wenezuelscy informatycy pracują obecnie nad udoskonaleniem „urządzeń uniemożliwiających blokowanie oraz uszkadzanie systemów przesyłowych energii elektrycznej”.
Już we wtorek wenezuelski minister planowania Ricardo Menendez w rozmowie z grupą dziennikarzy w Caracas poinformował, że Wenezuela nawiązuje współpracę z Rosją w celu opracowania systemów, które chroniłyby wenezuelską sieć energetyczną przed sabotażem.
W tej sprawie ma być podpisana w najbliższych dniach specjalna umowa - powiedział Menendez.
Obradująca w Moskwie rosyjsko-wenezuelska komisja rządowa zajmuje się również problemami dotkliwych braków w zaopatrzeniu Wenezueli w leki, nawozy sztuczne i żywność oraz współpracą w dziedzinie eksploatacji wenezuelskich złóż ropy naftowej, kwestiami finansowymi i tematyką obronności.
Czytaj także:Do Wenezueli przybędą kolejni żołnierzy z Rosji
Yomana Koteich, szefowa wenezuelskiego ministerstwa handlu zagranicznego i inwestycji międzynarodowych uczestnicząca w Forum Przedsiębiorców, które obraduje w stolicy Rosji z udziałem przedstawicieli 300 firm, przedstawiła rosyjskim inwestorom „preferencyjne warunki, na jakich mogą dokonywać inwestycji w Wenezueli”.
SzSz (PAP)