Co z litewskim gazociągiem?
Gaz-System planuje ogłoszenie przetargu na budowę południowej części gazociągu GIPL, który połączy Polskę i Litwę, w drugiej połowie tego roku - poinformował w środę operator polskiego systemu przesyłowego gazu.
Spółka zaznaczyła, że uzyskała już wszystkie pięć decyzji lokalizacyjnych dla południowego odcinka gazociągu. Długość tej części to 158 km i przebiega ona przez województwa mazowieckie i podlaskie. Fragment ten połączy tłocznię gazu w Hołowczycach z miejscowością Ruda-Skroda.
„Zgodnie z przyjętym harmonogramem kolejnym etapem inwestycji będzie uzyskanie pozwolenia na budowę. Następnie w drugiej połowie 2019 r. planowane jest wszczęcie procedury przetargowej na wykonawcę robót budowlano-montażowych. Podpisanie umowy powinno nastąpić w pierwszym półroczu 2020 r.” - powiedział cytowany w komunikacie wiceprezes Gaz-Systemu Artur Zawartko.
Celem całego projektu jest budowa nowego interkonektora, który połączy polski system przesyłu gazu z litewskim. GIPL ma się kończyć w tłoczni Jauniunai, 30 km na północny wschód od Wilna. Łączna długość polskiego odcinka wyniesie 343 km, a litewskiego - 165 km. Gaz będzie mógł być tłoczony w obydwu kierunkach; początkowa przepustowość w kierunku Litwy ma wynosić ok. 2,3 mld m sześc. rocznie.
W maju ubiegłego roku Gaz-System i jego litewski odpowiednik Amber Grid podpisali umowę o budowie gazociągu łączącego oba kraje. Projekt został uznany przez Komisję Europejską za jeden z kluczowych w zakresie infrastruktury i otrzymał status PCI (projektu o znaczeniu wspólnotowym), co umożliwia m.in. dofinansowanie z instrumentu CEF.
Strony polska i litewska zobowiązały się do oddania do użytkowania gazociągu do 31 grudnia 2021 r.
PAP/ as/