Unia zapłaci za las
Rolnicy, którzy zdecydują się na zalesienie przynajmniej jednego hektara ziemi w sposób przyjazny dywersyfikacji, będą mogli liczyć na dodatkowe środki - ogłosił w Brukseli unijny komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan.
Rolnicy mają czasami okrawki ziemi pomiędzy swoimi polami. Mogą wykorzystać te ziemię dla dobra publicznego - mówił Hogan, przedstawiając inicjatywę.
Komisarz chce, żeby w przyszłej, zreformowanej Wspólnej Polityce Rolnej państwa członkowskie miały możliwość przekazania wsparcia dla gospodarstw w zamian za zalesianie. Warunkiem ma być przeprowadzenie go w sposób przyjazny dla bioróżnorodności, łączący cele klimatyczne i środowiskowe.
Hogan tłumaczył w czasie odbywającej się konferencji „Nasze lasy, Nasza przyszłość”, że inicjatywa miałaby być realizowana przez drugi filar Wspólnej Polityki Rolnej w ramach rozwoju obszarów wiejskich. Miałaby ona pomagać krajom członkowskim wypełniać ich cele klimatycznej i te dotyczące bioróżnorodności.
Aby ograniczyć obciążenia administracyjne dla beneficjentów i władz krajowych, Hogan proponuje, by na najbliższe siedem lat wieloletniego budżetu możliwe było zaoferowanie każdemu uczestniczącemu w programie rolnikowi płatność ryczałtową rocznie i na każdy hektar.
Zalesiona działka miałaby by być albo tzw. okrawkiem (marginalną działką) lub działką pomiędzy dużymi polami, gdzie potrzebna byłaby różnorodność biologiczna i różnorodne elementy krajobrazu.
Hogan przekonywał, że inicjatywa „1 hektara” mogłaby się przyczyniać do przeciwdziałania erozji ziemi, retencji wody, czy zapewniania schronienia różnym gatunkom zwierząt.
Ostatecznie o ewentualnym wdrożeniu tego pomysłu będą decydować państwa członkowskie, które muszą zgodzić się na zmiany we Wspólnej Polityce Rolnej, a także na odpowiednie finansowanie w ramach wieloletniego budżetu na lata 2021-2027.
W piątek komisarz ma przedstawić propozycje dotyczące rozszerzenia programu mleka i warzyw dla szkół, włączające w jego ramy również sadzonki drzew. Pomysł ma przyczyniać się do zazieleniania terenów wokół placówek edukacyjnych.
Drzewa będą rosły wraz z dziećmi - mówił Hogan.
PAP, MS