Informacje

Carola Rackete / autor: PAP/EPA/PASQUALE CLAUDIO MONTANA LAMPO
Carola Rackete / autor: PAP/EPA/PASQUALE CLAUDIO MONTANA LAMPO

Włochy kontra Francja. Kolejne starcie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 lipca 2019, 15:19

  • Powiększ tekst

Minister spraw wewnętrznych i wicepremier Włoch Matteo Salvini tworzy „histeryczną” atmosferę wokół spraw związanych z imigracją, a Rzym nie wywiązuje się z zadań w tym zakresie - oświadczyła rzeczniczka rządu Francji Sibeth Ndiaye.

Uważam, że ogólnie rząd włoski nie stanął na wysokości zadania - powiedziała Ndiaye francuskiej stacji BMFTV. - Zachowanie pana Salviniego według mnie jest nie do przyjęcia - dodała, oskarżając szefa MSW Włoch o tworzenie „histerycznej” atmosfery wokół imigracji. - To bolesny, złożony temat, co do którego Unia Europejska i Francja były wcześniej solidarne z Włochami - podkreśliła.

Moje stanowisko w sprawie imigracji niedopuszczalne? Niech francuski rząd przestanie obrażać i otworzy swoje porty. Włosi już przyjęli i wydali za dużo” na migrantów - napisał Salvini na Twitterze, odnosząc się do wypowiedzi francuskiej rzeczniczki. - Następna łódź? Kierunek Marsylia - dodał.

Paryż i Rzym kilkakrotnie w ciągu ostatniego roku ścierały się w sprawach związanych z imigracją, ponieważ rząd Włoch odmawia przyjmowania statków organizacji pozarządowych ratujących migrantów na Morzu Śródziemnym.

W nocy z piątku na sobotę jednostka niemieckiej organizacji pozarządowej Sea Watch 3 pływająca pod banderą Holandii samowolnie wpłynęła do portu na Lampedusie, łamiąc zakaz wydany przez władze Włoch. Statek Sea Watch 3 prawie trzy dni czekał w pobliżu jej brzegów na zgodę na zacumowanie, by z pokładu mogli zejść migranci uratowani na Morzu Śródziemnym 12 czerwca.

31-letnia kapitan jednostki, Carola Rackete, została aresztowana i oskarżona o stawianie oporu, użycie siły w żegludze i wspieranie nielegalnej imigracji. Grozi jej od 3 do 10 lat więzienia oraz grzywna 50 tys. euro. We wtorek włoski sąd ma zdecydować, czy areszt wobec niej zostanie utrzymany, czy też zostanie ona wydalona z Włoch.

Komentując we wtorek stanowisko Francji, a także Niemiec, domagających się zwolnienia Rackete, Salvini powiedział: „Niech Francuzi i Niemcy zajmą się tym, co dzieje się w Paryżu i Berlinie”.

Przytoczył stanowisko prokuratura prowadzącego śledztwo w sprawie kapitan, który ocenił, że płynąc na Lampedusę, „nie działała w stanie wyższej konieczności” oraz że dokonała „umyślnego ataku” na łódź włoskiej Gwardii Finansowej, próbującej powstrzymać Sea Watch 3 przed wpłynięciem do portu.

Jeśli to nie wystarcza, by być w więzieniu, to nie wiem, co trzeba jeszcze zrobić - zaznaczył Salvini.

W lutym francuskie MSZ na krótko odwołało ambasadora w Rzymie na konsultacje, po raz pierwszy od 1940 roku, jako powód podając, że Francja jest „od kilku miesięcy obiektem powtarzających się oskarżeń, bezpodstawnych ataków i oburzających stwierdzeń”, a także „prowokacji” ze strony Włoch.

Oburzenie strony francuskiej wywołało spotkanie wicepremiera Włoch i lidera populistycznej partii Ruch Pięciu Gwiazd Luigiego Di Maio z przedstawicielami protestującego we Francji ruchu „żółtych kamizelek” i poparcie, jakiego mu udzielił. Ponadto przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego Salvini publicznie wyraził nadzieję, że Francuzi niedługo uwolnią się od „bardzo złego prezydenta” Emmanuela Macrona. Salvini próbował doprowadzić do powstania w PE ponadnarodowej eurosceptycznej listy, jasno przy tym deklarując, że jego wizja Unii Europejskiej jest zupełnie odmienna od tej forsowanej przez Macrona.

PAP, MS

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.