Farsa ! W roli głównej Marcinkiewicz
Kazimierz Marcinkiewicz ma kolejne problemy z komornikiem. Asesor z kancelarii komorniczej pojawił się u niego w asyście policji. Tak bywa w przypadku dłużników alimentacyjnych. Fakt informuje, że były premier uciekał ze swojego mieszkania przez balkon. Wcześniej podczas zawodów komornik próbował zabrać mu rower, ale okazało się, że nie był jego, czytamy wPolityce.pl.
Portal powołując się na jeden z tabloidów opisuje ucieczkę byłego premiera.
Miał wymknąć się przez balkon, ogródek i sforsować żywopłot, a następnie przedostać się na teren sąsiadującego z osiedlem parku. Wszystko w momencie kiedy zapukali do jego mieszkania policjanci.
Według portalu byłemu premierowi niedawno groziła mu licytacja mieszkania, został wezwany do prokuratury, komornik próbował mu też odebrać rower w trakcie zawodów sportowych. Były premier jest winny byłej żonie już ponad 100 tys. zł.