Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Prokuratura przygląda się MCI TechVentures 1.0

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 lipca 2019, 10:07

    Aktualizacja: 24 lipca 2019, 10:56

  • 1
  • Powiększ tekst

Prokuratura ma ręce pełne roboty po tym jak zgłosiło się do niej ponad 60 inwestorów funduszu MCI TechVentures 1.0 mających problem z wypłatą pieniędzy.

Jak potwierdził rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński:

Postępowanie dowodowe jest w toku, realizowane są czynności dowodowe istotne z punktu widzenia przedmiotu postępowania. Na tym etapie do Prokuratury zgłosiło się ponad 60 pokrzywdzonych.

Rzecznik dodał także iż część pokrzywdzonych jest już po przesłuchaniu.

W połowie maja powstało stowarzyszenie, którego celem było odzyskanie pieniędzy zainwestowanych w MCI TechVentures. Według nich kilkaset osób miało poważny problem z wycofaniem gotówki zainwestowanej w fundusz.

Jak informuje Stockwatch.pl:

Powodem jest szczególna pozycja spółki MCI Fund Managment, pośrednio kontrolowanej przez Tomasza Czechowicza (prezesa MCI Capital TFI), która dysponuje certyfikatami uprzywilejowanymi.

To pozwala spółce na złożenie dyspozycji wykupu certyfikatów (wypłaty pieniędzy) przed terminami umorzenia dla pozostałych inwestorów jak również daje prawo do dwóch głosów, co stanowi ważną przewagę na zgromadzeniu inwestorów.

Wskutek tego w 2018 r. spółka wyczerpała znaczną część limitu wykupu, a pozostali inwestorzy musieli pogodzić się z 80-proc. redukcją. W tym roku zaś MCI Fund Managment zajął cały limit, więc pozostali inwestorzy nie wypłacili ani złotówki.

Klienci zmuszeni są do długiego oczekiwania na kolejną szansę, jednak i tutaj sytuacja może się powtórzyć, bowiem wszystko zależy od potrzeb kapitałowych MCI Fund Management. Jak informuje Business Insider Polska:

Pieniądze pozyskane z funduszu MCI miał wykorzystać na spłatę zapadających obligacji na kwotę 75 mln zł. Także w tym roku spółka zakłada sprzedaż trzyletnich obligacji o wartości 100 mln zł.

Inwestorzy, których dotknęła blokada, chcą zmian w statucie:

Alior, ING, mBank, Xelion (grupa Pekao) i BNP Paribas zaproponowali zrównanie prawa do wykupu inwestorów uprzywilejowanych z pozostałymi uczestnikami (zniesienie uprzywilejowania), a także zwiększenie rocznego limitu wykupów z 10 do 20 proc. aktywów netto (WAN) i dodanie zapisu, że w przypadku dobrej sytuacji płynnościowej fundusz będzie mógł umorzyć więcej niż wspomniane 20 proc. WAN.

Więcej na stockwatch.pl

stockwatch.pl/ as/

Powiązane tematy

Komentarze