Analizy
Kapitał może coraz chętniej spoglądać na rynkową ekspozycję 'poza dolarem' / autor: Pixabay
Kapitał może coraz chętniej spoglądać na rynkową ekspozycję 'poza dolarem' / autor: Pixabay

Dolar pod presją zmiany w Fed. Czy złoty utrzyma siłę?

Eryk Szmyd, analityk rynków finansowych XTB

  • Opublikowano: 3 grudnia 2025, 13:36

  • Powiększ tekst

Ostatnie dni nie są udane dla amerykańskiego dolara i istnieją solidne powody, dla których waluta rezerwowa świata znalazła się pod presją.

Wczoraj Donald Trump wskazał, że niemal na pewno nowym szefem Fed zostanie Kevin Hassett. Co prawda wybór nie dziwi, a szczegóły dotyczące polityki Hassetta nie są jeszcze znane (a dane makro potrafią zmieniać się gwałtownie), ale co do zasady jej ramy w oczach rynku są dość oczywiste. Fed w roku 2026 postawi na agresywne obniżki stóp procentowych, korzystając z (przynajmniej chwilowo) niższej inflacji, poniekąd ignorując na ryzyka inflacyjne, priorytetyzując niższy koszt obsługi zadłużenia, poprawę klimatu dla gospodarczego wzrostu (tańszy kredyt), częściowej industrializacji oraz eksportu, dzięki słabszemu dolarowi w nowym układzie sił.

Rynki, patrząc na przyszłą politykę Fed, sugerują się tym, co podczas ostatnich posiedzeń FOMC robi Stephen Miran i dochodzą do wniosku, że w 2026 roku stopy procentowe w USA spadną być może poniżej 3 proc. To, w połączeniu z bardzo dużym zastrzykiem płynności na rynku międzybankowym REPO (13,5 mld USD w jedną dobę, najwyżej od 2020 roku) i zakończonym QT sprawia, że kapitał może coraz chętniej spoglądać na rynkową ekspozycję ‘poza dolarem’, wybierając wręcz aktywa zwykle negatywnie z nim skorelowane jak waluty ‘bezpiecznych przystani’, złoto, czy Bitcoin. Co więcej, również fiskalna polityka USA bynajmniej nie zapowiada zaciskania pasa… Wręcz przeciwnie. Trump za środki pochodzące z ceł zamierza w dużej mierze przeznaczyć na bony dla obywateli (w końcu w przyszłym roku mamy wybory uzupełniające do Kongresu), nie na spłatę zadłużenia.

Czy złoty utrzyma siłę w 2026 roku? To prawdopodobne. Polska gospodarka radzi sobie bardzo solidnie, a NBP nie musi spieszyć się z obniżkami stóp, jeśli uzna je za zbyt ryzykowne. Pamiętajmy też, że para USD/PLN utrzymuje się na historycznie niskich poziomach, mimo już bardzo dużej ilości cięć stóp procentowych w Polsce, w tym roku. Największe ryzyko, przed jakim stanie PLN wydaje się mieć obecnie wymiar nie gospodarczy, a geopolityczny. Rozmowy Witkoffa i Kushnera z Putinem z przedstawicielami Kremla nie przyniosły namacalnych rezultatów. Być może stworzyły pewne ramy dla kolejnych spotkań i negocjacji, ale pozycja Ukrainy wydaje się osłabiona, podczas gdy Stany Zjednoczone wyraźnie komunikują ‘luźniejsze’ więzi transatlantyckie.

Jeśli Rosja wojnę w Ukrainie zwycięży i narzuci własne warunki pokoju, zapraszając do stołu Amerykanów, możemy być świadkami budowę nowej architektury bezpieczeństwa w Europie Wschodniej. To siłą rzeczy dotknie percepcji sytuacji Polski, nawet jeśli nie w bezpośredni sposób. Kapitał może w takim wariancie reagować ostrożnie, co przynajmniej na jakiś czas postawi region CEE w nieco trudniejszej pozycji, mimo zdrowego, wewnętrznego wzrostu gospodarczego. Istotne dla Polski będzie wybranie mądrych rozwiązań, co wymusi bardziej pragmatyczną politykę zagraniczną i gospodarczą, dostosowaną do ograniczeń strukturalnych regionu i oraz woli sojuszników. Im mądrzej ta polityka będzie prowadzona, tym bardziej rynek walutowy doceni złotego.

Za euro o godzinie 12:00 płacimy 4,23, za funta szterlinga 4,82, za franka szwajcarskiego 4,53 a za dolara niespełna 3,63.

Eryk Szmyd Analityk rynków finansowych XTB

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych