Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Dorian wreszcie słabnie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 września 2019, 10:00

  • Powiększ tekst

Utrzymujący się w pobliżu Bahamów huragan Dorian w nocy z poniedziałku na wtorek osłabł do kategorii 3 w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona; wiatr wieje z prędkością ok. 193 km na godzinę - poinformowały amerykańskie służby meteorologiczne.

Żywioł pozostaje w pobliżu wyspy Wielka Bahama. Amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC) zaleciło mieszkańcom wysp, by pozostawali w schronieniu. Agencje informują, że Dorian praktycznie zatrzymał się nad Bahamami.

W poniedziałek po południu czasu lokalnego premier tego wyspiarskiego państwa na Atlantyku Hubert Minnis poinformował, że w wyniku huraganu co najmniej pięć osób zginęło, a ponad 20 zostało rannych, na wyspie Wielkie Abaco.

Według NHC nad Bahamami Dorian pozostanie prawdopodobnie przez większość wtorku; towarzyszyć mają mu ulewne deszcze i „katastrofalne” wiatry.

Dorian zdewastował wyspy w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ciągły wiatr przekraczał prędkość 290 km na godzinę, a w porywach - nawet 350 km/godz. Fale sztormowe osiągały wysokość ponad 7 metrów. Żywioł spowodował gigantyczne powodzie, w wielu miejscach poziom wody dosięgł dachów domów. Straty są ogromne: uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych zostało około 13 tysięcy domów, wiatr pozrywał dachy, zniszczył słupy energetyczne.

Jak wynika z prognoz, huragan będzie powoli przemieszczał się niebezpiecznie blisko linii brzegowej wschodniego wybrzeża Florydy. Dotrze też do Georgii. Rozlegają się przestrogi, że nawet jeśli centrum huraganu nie uderzy na lądzie, nie można wykluczyć ogromnych szkód w tych amerykańskich stanach.

Zgodnie z komunikatem Amerykańskiego Czerwonego Krzyża efekty uderzenia Doriana może odczuć nawet 19 milionów mieszkańców Florydy, Georgii i Karoliny Południowej. W obawie przed katastrofalnymi skutkami huraganu władze zarządziły obowiązkową ewakuację w tych trzech stanach.

Już w poniedziałek Florydę nawiedziły gwałtowne wiatry i odwołano tam ponad 1000 lotów. PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych