Rostowski podejrzewa każdą firmę, że będzie oszukiwać. Przyjazne państwo dla firm to fikcja
Urzędy skarbowe odmawiają rejestrowania firm, które chcą korzystać z tzw. wirtualnych biur - informuje dziennik "Rzeczpospolita".
Zdaniem urzędu skarbowego przedsiębiorca musi mieć swoją siedzibę po to, żeby kontrola miała gdzie przyjść. Taką odpowiedź uzyskała w urzędzie kobieta, która chciała założyć firmę i skorzystać z usług wirtualnego biura. Tymczasem organ podatkowy nie uznaje nowoczesnych rozwiązań dla biznesu.
W ocenie prawników urząd podatkowy jest w błędzie.
– Teza, że każdy przedsiębiorca, który chce się zarejestrować, musi mieć własną, samodzielną siedzibę, to wierutna bzdura
– mówi dla "Rz" Tomasz Piekielnik, doradca podatkowy w kancelarii Piekielnik i Partnerzy i dodaje:
– Żaden przepis nie nakłada takiego wymogu.
Dlaczego tak się dzieje? W ocenie ministra finansów wirtualne siedziby mogą być wykorzystywane do podatkowych oszustw, np. wyłudzania zwrotu VAT.
– Jeśli skarbówka chce zapobiegać tworzeniu firm krzaków, nie może z tego powodu uprzykrzać życia wszystkim mobilnym przedsiębiorcom
– mówi Tomasz Piekielnik.
Przedstawiciel środowiska biznesu uważa, że przyjazne państwo dla firm to tylko puste słowa.
– Po raz kolejny się okazuje, że deklarowane przez rząd ułatwienia dla przedsiębiorców i budowanie przyjaznego państwa to tylko hasła
– mówi Przemysław Ruchlicki z Krajowej Izby Gospodarczej i dodaje:
– Rzeczywistością są natomiast coraz większe restrykcje ze strony urzędów.
Źródło: rp.pl/Opr. Jas
--------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------
Uwaga!
Najnowszy numer miesięcznika "W Sieci Historii" z nowym dodatkiem już do nabycia w naszym internetowym sklepie wSklepiku.pl!
Zapraszamy!