Wiemy kto w Polsce najczęściej zmienia dziś pracę
Dobrowolne odejścia z pracy są normalnym zjawiskiem na rynku. W zależności od tego, czy jest on bardziej łaskawy dla pracowników czy też to firmy dyktują na nim warunki – takie rotacje są albo częstsze albo mają bardziej ograniczony charakter.
W czasach, gdy przeciętne wynagrodzenie wzrasta (w sierpniu w sektorze przedsiębiorstw wynosiło nieco ponad 5, 1 tys.), a stopa bezrobocia jest rekordowa niska ( w sierpniu była na poziomie 5,2 proc.) łatwiej jest podejmować decyzję o zmianie pracodawcy.
Poza tym są sektory gospodarki zawsze szczególnie narażone na rotację pracowników z gastronomią i hotelarstwem na czele, w których sezonowość jest wręcz wpisana w formułę funkcjonowania.
Ponieważ mamy w Polsce rynek pracownika – stąd większa odwaga w przechodzeniu z firmy do firmy, tym bardziej, że ogłoszeń o pracę na portalach rekrutacyjnych nie brakuje,tak jak i aktywności firm rekrutacyjnych werbujących poszukiwanych specjalistów.
Warto w tej sytuacji rynkowej odnotować informacje podane w dzisiejszym raporcie „Rotacja dobrowolna pracowników w Polsce”, opracowanym przez Antal, Asseco Business Solutions i Grupę Nowy Styl. Wynika z niego, że branżą, która dziś szczególnie jest narażona na odejścia pracowników jest sektor SSC/BPO. Jednocześnie z tego samego źródła wynika, że aż 85 proc. firm z tej branży planuje zwiększać zatrudnienie w ciągu najbliższego roku.
SSC/BPO to usługi dla biznesu świadczone w ramach outsourcingu całego szeregu procesów biznesowych: księgowości, finansów, usług IT, usług HR, czy pomocy technicznej dla klientów. Często świadczone nie tylko po polsku – takie centra potrzebują osób bardzo dobrze znających języki obce z angielskim na czele. Pracuje w nich sporo cudzoziemców i studentów.
Pracownicy zatrudniani są w nowoczesnych biurowcach, przestrzeniach typu call-center, w których nie brakuje udogodnień i programów benefitów. Płace w tej branży należą do przeciętnych – na start według firmy doradczej Hays Poland otrzymuje się w granicach 3 tys. zł brutto. Największą wadą tego rodzaju pracy jest jej monotonia i ograniczone możliwości rozwoju zawodowego.
Według różnych szacunków ekspertów centra usług dla biznesu należą do najszybciej rozwijających się sektorów w Polsce – obecnie jest ich ok. tysiąc dwieście , a liczba zatrudnionych wynosi ponad ćwierć miliona. Firmy podbierają sobie pracowników – a jeśli nie mogą sobie poradzić z samodzielną rekrutacja wynajmują do tego celu zewnętrzne agencje rekrutacyjne.
Według raportu Antala średni wskaźnik dobrowolnej rotacji pracowników dla całego rynku wzrósł od 2016 r. z 11 proc. do 16 proc. a największą zmianę widać właśnie w sektorze SSC/BPO - wzrost o 10 pkt proc. do 20%. Wysoka rotacje widoczna jest także w konsultingu i kancelariach prawnych.
Autorzy raportu zaznaczają, że koszt odejścia szeregowego pracownika po 3 miesiącach pracy może wynieść nawet 100 tys. zł.
W tę kwotę wlicza się nie tylko cenę rekrutacji i wdrażania nowej osoby, ale fakt, ze brak pracownika może oznaczać również wydłużenia i opóźnienia projektów na czas znalezienia zastępstwa.