Katalońscy separatyści donoszą na siebie do sądów
Kilkuset separatystów z Katalonii złożyło w poniedziałek doniesienia na siebie do regionalnych sądów.
We wnioskach piszą, że czują się tak samo winni przestępstwa, jak 9 separatystycznych polityków skazanych przez hiszpański Sąd Najwyższy za dążenie do secesji regionu.
Większość osób, które przed południem stawiły się w długich kolejkach w sądach w Barcelonie, Tarragonie, Geronie i Leridzie, stanowią członkowie dwóch największych separatystycznych organizacji katalońskich Omnium Cultural oraz ANC.
Z ich deklaracji wynika, że nietypowy protest ma na celu zablokowanie pracy wymiaru sprawiedliwości w Hiszpanii, a także okazanie solidarności z separatystami skazanymi przez SN 14 października na 9-13 lat więzienia.
Składający doniesienia piszą we wnioskach, że czują się „tak samo winni popełnienia fałszywego przestępstwa”, jak katalońscy politycy skazani przez SN w Madrycie.
„Jeśli udział w manifestacjach, korzystanie z wolności słowa czy głosowanie jest dla państwa hiszpańskiego przestępstwem, to my również jesteśmy winni jego popełnienia” - poinformowały w poniedziałkowym komunikacie władze Omnium Cultural.
Od czwartku na uruchomionej przez Omnium Cultural stronie internetowej zarejestrowało swoje nazwiska jako „współwinnych działań na rzecz katalońskiego separatyzmu” ponad 10 tys. osób.
W kilkunastu sobotnich manifestacjach zwolenników i przeciwników secesji Katalonii od Hiszpanii wzięło udział ponad 300 tys. osób. Największy protest sympatyków jedności kraju odbył się w sobotę w Madrycie, a separatystów - w Barcelonie. W stolicy Katalonii doszło do starć z policją, w których rannych zostały 44 osoby.
Z kolei w niedzielę w centrum Barcelony zwolennicy pozostania Katalonii w Hiszpanii zorganizowali wiec, w którym uczestniczyło według straży miejskiej ponad 80 tys. osób. Część z nich przybyła z różnych regionów kraju.
Chaos w Katalonii i starcia secesjonistów z policją wybuchły krótko po ogłoszeniu przez hiszpański Sąd Najwyższy wyroku skazującego 9 separatystycznych polityków na 9-13 lat więzienia za organizację w 2017 r. nielegalnego referendum niepodległościowego w regionie. W dotychczasowych zamieszkach w Katalonii rannych zostało ponad 650 osób, z których blisko połowa to policjanci i żandarmi.
PAP, KG