Górnictwo w tarapatach, ale bez tragedii
Osiągane w tym roku wyniki sektora górnictwa węgla kamiennego są poniżej oczekiwań, ale też nie „bardzo złe” - ocenił wiceminister aktywów państwowych Adam Gawęda. Wysoko ocenił ponad 4-miliardowe nakłady na inwestycje w branży, za problem uznał zbyt niską w stosunku do wydobycia sprzedaż węgla.
„Po dziewięciu miesiącach tego roku wyniki nie są takie, jak byśmy wszyscy oczekiwali, ale też nie są to wyniki, co do których moglibyśmy powiedzieć, że są bardzo złe” - powiedział wiceminister podczas piątkowej konferencji w Katowicach, poświęconej kondycji i wyzwaniom polskiego górnictwa węgla kamiennego.
Według danych katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu, który monitoruje rynek węgla i sytuację w polskim górnictwie, od początku tego roku do końca września kopalnie wydobyły łącznie ponad 46,1 mln ton węgla wobec niespełna 47,3 mln ton w porównywalnym okresie 2018 r. (spadek o ponad 1,1 mln ton) oraz wobec ok. 48,8 mln ton w ciągu trzech kwartałów roku 2017.
Wielkość sprzedaży węgla między styczniem a wrześniem br. przekroczyła 43,4 mln ton wobec ponad 46,9 mln ton w trzech kwartałach 2018 r. (spadek o ponad 3,4 mln ton) oraz ok. 49,2 mln ton w ciągu dziewięciu miesięcy roku 2017.
Poziom produkcji po dziewięciu miesiącach tego roku, ok. 46 mln ton, mógłby być nieco wyższy, ale nie jest to wynik zły. Z drugiej strony troszkę niepokoi zbyt niska sprzedaż, rzędu 43,5 mln, co w skali górnictwa jest zbyt niskim poziomem. Skutkuje to wzrostem poziomu zapasów węgla (do ponad 4,7 mln ton po trzech kwartałach - PAP)” - skomentował wiceminister. Wskazał na potrzebę działań na rzecz - „upłynnienia” i podniesienia wielkości sprzedaży węgla we wszystkich spółkach surowcowych.
„Procesy sprzedażowe nie są łatwe, i poddawane są różnym wpływom i czynnikom. Ale z pewnością te procesy powinny być podniesione na wyższy poziom” - powiedział Gawęda.
W tym roku, od marca do sierpnia, kopalnie wydobywały miesięcznie więcej węgla niż znajdowało w tym czasie nabywców. Rekordowy pod tym względem był maj, kiedy nadwyżka produkcji nad sprzedażą sięgnęła prawie 1 mln ton. Wrzesień przyniósł odwrócenie tej tendencji (sprzedaż była wyższa od wydobycia o ok. 100 tys. ton), co wynika m.in. z przygotowań do sezonu grzewczego. Jednak łącznie w ciągu trzech kwartałów br. sprzedaż była niższa od wydobycia o ponad 2,6 mln ton.
Wiceminister ocenił, że patrząc na ceny węgla osiągnięte przez polskich producentów w ciągu trzech kwartałów tego roku, można mówić o „lekkim optymizmie” w odniesieniu do cen na rynkach europejskich. „Średnia cena węgla (w Polsce) nieco powyżej 360 zł za tonę jest ceną dość dobrą” - uważa Gawęda.
Wyniki trzech kwartałów pokazują także - w ocenie wiceministra - że górnictwo realizuje ambitne cele inwestycyjne, przeznaczając w tym okresie na inwestycje „grubo ponad 4 mld zł”. >To bardzo dobry wynik mówi Gawęda. Przyznał, że sytuacja gospodarcza sprawia, iż rosną także koszty inwestycji.
Wiceminister pochwalił m.in. przyspieszenie prac związanych z budową nowej kopalni Bzie-Dębina przez Jastrzębską Spółkę Węglową oraz inwestycje w nowy sprzęt oraz nowe wyrobiska realizowane przez Polską Grupę Górniczą.
W opinii Gawędy 2020 rok „będzie z pewnością rokiem trudnym” dla górnictwa - świadczą o tym m.in. międzynarodowe trendy cenowe. „Musimy się lepiej do tego przygotować. Przeglądy złożowe i inwestycyjne, które miały miejsce we wszystkich spółkach pokazują, że dobre, przemyślane inwestycje i poprawa efektywności to główne cele, które będą stawiane przed spółkami wydobywczymi” - podsumował wiceminister.
Gawęda zapewnił, że w nowym Ministerstwie Aktywów Państwowych, po likwidacji resortu energii, sprawy górnictwa będą miały bardzo istotną pozycję.
Całe górnictwo wchodzi w przestrzeń tego resortu, wraz ze wszystkimi aktywami i zapleczem naukowo-badawczym, technologicznym (…). Filar klimatyczno-energetyczny dzisiaj w naszym rządzie ma bardzo ważną przestrzeń, bo będzie istotnym elementem w negocjacjach z bardzo trudnymi partnerami unijnymi (…). Przestrzeń energetyki jest bardzo ważna, ale by tak było, obszar negocjacyjny musi być na najwyższym poziomie. Zmiany w rządzie odpowiadają tym bardzo ambitnym zamierzeniom tłumaczył wiceszef nowego resortu.
Ubiegłoroczny zysk netto górnictwa węgla kamiennego wyniósł 881,9 mln zł wobec prawie 2,9 mld zł rok wcześniej. ARP nie opublikowała dotąd danych finansowych górnictwa po trzech kwartałach tego roku; nie informował o nich także podczas piątkowej konferencji wiceminister Gawęda.
Czytaj też:Nowoczesna przyszłość górnictwa i węgla jest polską racją stanu
(PAP), DS