Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Odwołano władze lokalne w referendum. Co dalej?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 listopada 2019, 07:42

  • Powiększ tekst

Mieszkańcy Bałtowa (Świętokrzyskie) w niedzielnym referendum większością głosów opowiedzieli się za odwołaniem tutejszej rady gminy przed upływem kadencji - wynika z protokołu gminnej komisji ds. referendum.

Protokół ustalenia wyniku referendum gminnego zamieściła w poniedziałek na swojej stronie internetowej delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Kielcach.

Aby referendum było ważne, musiały wziąć w nim udział 1233 osoby - to 3/5 głosujących, którzy wybierali radę gminy w wyborach samorządowych w 2018 r.

Do głosowania uprawnionych było 3017 osób. W referendum wzięło udział 1277 osób (42,33 proc.). Za odwołaniem obecnej rady gminy opowiedziało się 1208 głosujących, przeciwne były 43 osoby. 26 głosów było nieważnych.

Jak powiedziała PAP w niedzielę wieczorem przewodnicząca gminnej komisji ds. referendum Eugenia Kołodziej, głosowanie które przeprowadzono w godz. 7-21 w pięciu lokalach wyborczych, przebiegało bez zakłóceń.

Po ubiegłorocznych wyborach 15-osobowę bałtowską radę gminy tworzyli przedstawiciele trzech komitetów: SLD Lewica Razem (jedna osoba), KWW Tomasza Mroczka (11 osób, po wyborach utworzyli klub Przełom Bałtowski), KWW Przyjazna Gmina Bałtów (trzy osoby).

Na wójta wybrano Huberta Żądło (członek PiS, KWW Przyjazna Gmina Bałtów), który zdobywając w II turze 52,15 proc. głosów, pokonał Mroczka.

Z inicjatywą zorganizowania referendum wystąpiła grupa mieszkańców, w tym m.in. radni sprzyjający wójtowi, którzy uważali, że może to być sposób na zakończenie konfliktu w gminie pomiędzy włodarzem, a radnymi Przełomu Bałtowskiego, którzy mają większość w radzie. Grupa inicjatywna wśród postulatów przemawiających za koniecznością zorganizowania referendum, wskazała m.in.: lobbing radnych na rzecz wybranych przedsiębiorców, konflikt interesów prywatno-rodzinno-zawodowych z samorządowymi i brak zaangażowania radnych w rozwiazywanie problemów finansowych gminy.

Jak ocenił we wcześniejszej rozmowie z PAP jeden z inicjatorów referendum radny Henryk Cichocki (Przyjazna Gmina Bałtów), dzięki internetowym transmisjom z sesji rady gminy, mieszkańcy zobaczyli, co się dzieje w lokalnym samorządzie i dlatego poparli wniosek o referendum - zebrano ponad 900 podpisów (wymagane było ponad 300).

Przewodniczący klubu Przełom Bałtowski radny Jerzy Gierczak we wcześniejszej rozmowie z PAP podkreślił, że działania jakie podejmują radni tego klubu są związane z rozwojem gminy, w której funkcjonuje popularny kompleks turystyczny.

Wójt Bałtowa Hubert Żądło zapowiadał, że jeśli referendum będzie ważne, a większość głosujących uzna, że rada gminy nie powinna być odwołana, zrezygnuje ze stanowiska - jak mówił, nie jest prosto współpracować z tą radą.

Bałtów to gmina wiejska w powiecie ostrowieckim, położona na wschodzie województwa świętokrzyskiego, zamieszkiwana przez ok. 3,5 tys. osób. Znajdujący się na jej terenie Bałtowski Kompleks Turystyczny (tworzony m.in. przez: JuraPark z modelami dinozaurów naturalnej wielkości, zwierzyniec, stoki narciarskie, ścieżki questingowe), od kilku lat przoduje w rankingu najchętniej odwiedzanych przez turystów miejsc w województwie świętokrzyskim.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych