Polki mają prawo wyborcze od 101 lat
Naczelnik Państwa Józef Piłsudski podpisał dekret o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego dokładnie 28 listopada 1918 roku i w tym też dniu Polki otrzymały równe z mężczyznami prawa wyborcze.
Pierwsze głosowanie w wolnej Polsce ustanowił na styczeń 1919 roku. Na stronie internetowej Polskiego Radia możemy przeczytać, że gdy w 1919 roku Polki po raz pierwszy poszły do urn, do Sejmu dostało się ich niespełna 2 procent. Obecnie mamy około 27 procent posłanek w Sejmie i około 24 procent kobiet zasiada w Senacie.
W Europie kobiety po raz pierwszy mogły głosować w Wielkim Księstwie Finlandii - od 1906 roku.
PolskieRadio.pl przypomina słynne powiedzenie pisarza George’a Shawa, laureata literackiej Nagrody Nobla:
Dajcie kobietom prawo głosu, a w pięć lat wprowadzą zabójcze podatki dla kawalerów. W jego rodzinnym kraju, czyli w Irlandii kobiety otrzymały to prawo w 1928 roku. W II Rzeczpospolita ustawa zasadnicza nie dopuszczała możliwości wprowadzania żadnych ograniczeń z powodu płci i w pełni uchyliła ograniczenia mężatki do sprawowania czynności prawnych i zdolności procesowych. Od 1929 roku zaczęła obowiązywać zasada równouprawnienia obojga małżonków w stosunkach osobistych.
W 1918 roku prawo wyborcze uzyskały również kobiety w Austrii, Niemczech i w Związku Sowieckim.
Radiowy portal podaje, że dopiero w drugiej połowie XX wieku takie prawo otrzymały kobiety w Szwajcarii w 1971 roku, za wyjątkiem jednego z kantonów, w którym mogą głosować od 1990 roku, następnie w 1976 roku w Portugalii, a w 1984 - w Liechtensteinie. Dopiero w XXI wieku, w 2005 roku prawo wyborcze dostały kobiety w Kuwejcie. W 2015 w Arabii Saudyjskie.
Do dziś w Brunei kobiety nie mają praw wyborczych, ograniczone jest ono w Libanie, gdzie panie nie podlegają obowiązkowi wyborczemu.