Informacje

autor:  	PAP/EPA/Tino Romano
autor: PAP/EPA/Tino Romano

"ABC": Ekologiczna podróż Grety przez Atlantyk to mistyfikacja

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 13 grudnia 2019, 14:46

    Aktualizacja: 13 grudnia 2019, 15:04

  • Powiększ tekst

Hiszpański dziennik „ABC” informuje w piątek, że podróż ekolożki Grety Thunberg na szczyt COP25 mógł być mistyfikacją. Gazeta uważa, iż organizatorzy 21-dniowego rejsu przez Atlantyk zataili prawdę o paliwie, którym był napędzany katamaran aktywistki.

W ostatnim dniu trwającego w Madrycie szczytu klimatycznego COP25, dziennik wskazuje, że silne przeciwne wiatry o tej porze roku powodują, że pokonanie Atlantyku w trzy tygodnie w „ekologiczny sposób” jest niemożliwe.

Autor pyta ironicznie, dlaczego organizatorzy rejsu Thunberg zataili informację o „pochodzącej z innej planety” technologii napędzania katamaranu.

Gazeta twierdzi, że właściciele katamaranu, Australijczycy Riley Whitelum i Elayna Carausu, ukryli fakt, że panele słoneczne ich łodzi nie są w stanie samodzielnie napędzać jednostki, więc ta została dodatkowo wyposażona w dwa silniki spalinowe.

ABC” szacuje, że katamaran „Vagamonde”, którym Thunberg dotarła do portu w Lizbonie zużywał średnio podczas jednej godziny rejsu około 16 litrów paliwa.

Policzcie sami, ile zużyli paliwa podczas całej podróży. Jak bardzo zatruli [środowisko - PAP]? Znacznie bardziej niż gdyby podróżowali samolotem z Nowego Jorku do Madrytu - napisał „ABC”.

Czytaj także:Sprawa toalety Grety

Podczas COP25 Thunberg apelowała do polityków i przedsiębiorców o szybkie, a zarazem konkretne decyzje w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Wezwała też do ustalania krótkich terminów dla planów redukcji wydobycia i zużywania paliw kopalnych.

Czytaj także:„El Confidencial” demaskuje Thunberg. Strajki klimatyczne są powiązane z dużym biznesem

Pomimo pozytywnych opinii o zaangażowaniu Thunberg w walkę na rzecz klimatu hiszpańskie media relacjonujące madrycki COP25 wielokrotnie krytykowały szwedzką ekolożkę. Zarzucały jej m.in. podróżowanie na cudzy koszt, promowanie własnej osoby, a także odciąganie młodzieży od zajęć szkolnych.

Przed środowym wyjazdem z Madrytu Thunberg wezwała do masowych protestów na rzecz klimatu. Kilka godzin później przedstawiciele organizacji Fridays for Future (Piątki dla przyszłości), której nieformalną liderką jest nastolatka, wezwały do udziału w piątkowej manifestacji na terenie madryckich targów Ifema, na których odbywa się COP25.

SzSz PAP

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.