Informacje
Karolina Pilarczyk w chorwackim piśmie Gloria / autor: Blogstar
Karolina Pilarczyk w chorwackim piśmie Gloria / autor: Blogstar

Chorwaci pokochali polską gwiazdę driftu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 grudnia 2019, 21:00

  • Powiększ tekst

Magia telewizji i jej zasięg zaskoczyły niedawno Karolinę Pilarczyk - naszą najbardziej znaną i utytułowaną drifterkę. Karolina, dwukrotnie zdobyła tytuł Mistrzyni Europy, jeździ na zawody po całej Polsce i Europie oraz w tym roku USA i jest bardzo znana i rozpoznawalna głównie przez pasjonatów motorsportu.

To ostanie, jak się okazuje, w tym roku uległo znacznej zmianie. Program Hyperdrive udostępniony przez ogólnoświatową telewizję Netflix sprawił, że Karolina jest rozpoznawalna na całym świecie nie tylko przez kibiców ale także miłośników tego pasjonującego reality-show.

Od sierpnia tego roku, czyli od premiery Hyperdrive zauważyłam duży wzrost liczby fanów zza granicy. Dostaję mnóstwo wiadomości i komentarzy z gratulacjami. Ludzie zaczepiają mnie na ulicy, lotniskach i gratulują udziału w show. Największe zainteresowanie moja osoba zaczęła wzbudzać w USA, gdyż tam program i generalnie pasja do motoryzacji jest największa, ale mile ostatnio zaskoczył mnie też chorwacki magazyn Gloria - powiedziała Karolina.

Gloria to ekskluzywny i najpopularniejszy tygodnik o gwiazdach show-biznesu w Chorwacji. Karolina została gwiazdą grudniowego wydania extra poświęconego motoryzacji.

Dziennikarz robiący ze mną wywiad powiedział, że ten materiał robią na wyraźną prośbę swoich czytelników, tym bardziej było mi miło - dodała zaskoczona swoją nagłą popularnością Karolina.

Gratulujemy Karolinie takiego sukcesu. Jak widać Chorwaci wiedzą co dobre.

Karolina Pilarczyk bywa również gościem stacji wPolsce.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych