Na Węgrzech Sylwester oznaczał pożary
Ponad 50 pożarów spowodowały sylwestrowe fajerwerki na Węgrzech w nocy z wtorku na środę - poinformował rzecznik Krajowego Urzędu Ochrony przed Katastrofami (OKF). Doszło też do obrażeń z powodu użycia środków pirotechnicznych.
Rzecznik OKF Daniel Mukics oświadczył, że w 27 miejscach zapaliły się uschnięte liście, sucha trawa lub tuje czy krzewy, natomiast w 11 miejscach - kosze i pojemniki na śmieci. Zdarzyły się też przypadki, gdy strażacy musieli gasić płonące dachy, garaże albo balkony. W sumie fajerwerki spowodowały uszkodzenia 10 budynków i 2 samochodów.
Do centrum ochrony przed katastrofami dzwoniono w sylwestra po pomoc 117 razy, a strażacy musieli interweniować gasząc 81 pożarów.
Poza pożarami wywołanymi przez fajerwerki doszło też do dwóch pożarów mieszkań, w których zginęły dwie osoby - w miejscowości Uraiujfalu na zachodzie kraju oraz we wsi Pellerd na południu.
Rzecznik Krajowego Pogotowia Ratunkowego Pal Gyoerfi poinformował zaś o kilkunastu wypadkach spowodowanych użyciem środków pirotechnicznych. W nocy 14 razy wzywano pogotowie z powodu obrażeń twarzy i rąk. Ponad 200 osób zawieziono do szpitali z powodu nadmiernego spożycia alkoholu. Udzielano też pomocy po wypadkach drogowych, pożarach i bijatykach.
PAP/ as/