Po brexicie na Wyspach run na paszporty
Przez brexit Polacy odgrzebują w szafach nieważne już polskie paszporty i odnawiają je. Składają również wnioski paszportowe dla swoich dzieci. Brytyjczycy z kolei z detektywistyczną starannością analizują drzewa genealogiczne, by w rodzinie znaleźć choć ślad niemieckiego czy francuskiego pochodzenia – pisze portal money.pl.
Polacy na Wyspach zalewają polskie konsulaty wnioskami o paszporty. W maju 2019 r. wniosków było tak dużo, że placówki na Wyspach przestały się wyrabiać. Zainteresowanym sugerowano wycieczkę do kraju w celu wyrobienia dokumentów. W rozmowie z money.pl pracownicy londyńskiej ambasady przyznawali, że jeszcze nigdy nie wydawano Polakom aż tylu paszportów. Tylko w pierwszym kwartale 2019 r. wydano w Londynie 15 tys. takich dokumentów. Tymczasem w całym 2018 r. - ok. 48 tys.
Doskonale widać to też w statystykach dotyczących Brytyjczyków. Najświeższe dane pokazują, że liczba obywateli brytyjskich, którzy złożyli wniosek o uzyskanie obywatelstwa innego państwa członkowskiego UE, drastycznie wzrosła od czasu brexitowego referendum. Od 2016 r. zrobiło to ponad 350 tys. obywateli Wielkiej Brytanii.
Wspólna historia sprawia - donosi „The Guardian” - że irlandzki paszport jest w czołówce ligi dokumentów UE posiadanych obecnie przez Brytyjczyków z podwójnym obywatelstwem. Tylko w 2019 r. wpłynęło blisko 132 tys. wniosków o wydanie irlandzkiego paszportu, z czego prawie 55 tys. z samej Wielkiej Brytanii.
»» Cały materiał o runie na paszporty po brexicie czytaj na portalu money.pl:
Brexit pchnął Polaków do kolejek po paszporty. A Brytyjczycy zaczęli szukać korzeni na kontynencie
Źródło: money.pl, oprac. sek
