Macron wyłącza reaktor
Do końca czerwca nastąpi zamknięcie najstarszej we Francji elektrowni jądrowej w Fessenheim na wschodzie kraju, przy granicy z Niemcami - poinformował w środę francuski premier Edouard Philippe. W najbliższy weekend zostanie wygaszony pierwszy z dwóch reaktorów.
Premier określił tę decyzję jako „pierwszy etap” francuskiej strategii energetycznej ustanowionej w roku 2018 przez prezydenta Emmanuela Macrona.
Plan wzywa do zrównoważenia energii wyprodukowanej w elektrowniach nuklearnych i energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł. Elektrownie węglowe mają zostać zamknięte do 2022 roku w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych - podano w oświadczeniu kancelarii premiera.
Pierwszy reaktor w Fessenheim zostanie zatrzymany w sobotę, a cały kompleks przestanie działać do 30 czerwca. Niemcy od dawna domagają się zamknięcia tej najstarszej siłowni jądrowej we Francji. Jest to pierwszy kompleks energetyki nuklearnej, który zostanie zamknięty na podstawie planu Macrona.
Francja jest bardziej zależna od energii jądrowej niż jakikolwiek inny kraj, gdyż uzyskuje około 75 proc. energii elektrycznej właśnie z elektrowni nuklearnych.
Nakreślając strategię energetyczną kraju na następne 30 lat, Macron zapowiedział w listopadzie 2018 roku, że 14 z 58 działających reaktorów jądrowych w 19 elektrowniach zostanie zamkniętych do 2035 roku. Do tego czasu Francja ograniczy ilość energii elektrycznej pochodzącej z elektrowni jądrowych o 50 proc.
SzSz(PAP)