Informacje

Spoty w telewizji i radiu, informacje zamieszczane w internecie, komunikaty do instytucji publicznych i samorządowych / autor: PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA
Spoty w telewizji i radiu, informacje zamieszczane w internecie, komunikaty do instytucji publicznych i samorządowych / autor: PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA

Koronawirus: Szeroka akcja informacyjna rządu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 lutego 2020, 08:21

  • Powiększ tekst

Spoty w telewizji i radiu, informacje zamieszczane w internecie, komunikaty do instytucji publicznych i samorządowych - to niektóre z elementów rozszerzonej kampanii informacyjnej dotyczącej koronawirusa prowadzonej przez rząd.

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk zapowiedział we wtorek, że rząd rozpocznie zakrojoną na szeroką skalę kampanię informacyjną na temat koronawirusa i zagrożeń z nim związanych. Elementem kampanii będą informacje o właściwym postępowaniu przy podejrzeniu, że miało się kontakt z zarażonymi lub w przypadku wystąpienia niepokojących objawów u siebie.

CZYTAJ TEŻ: Koronawirus? Polska może na nim… zyskać!

Rzecznik rządu Piotr Mller przekazał PAP, że rozszerzona kampania będzie polegała m.in. na przekazywaniu informacji w mediach oraz do właściwych instytucji publicznych.

Rozszerzamy kampanią informacyjną prowadzoną do tej pory. Łącznie będą to już m.in. spoty w telewizji i radiu, informacje zamieszczane w internecie, komunikaty kierowane do poszczególnych instytucji publicznych i samorządowych” - powiedział PAP rzecznik rządu.

Przypomniał w tym kontekście o zapowiadanej przez premiera Mateusza Morawieckiego akcji wysyłania sms-ów osobom, które wracają do Polski z zagranicznych podróży.

We współpracy z operatorami telefonii komórkowej będą wysyłane sms-y osobom, które wjeżdżają na teren kraju dotyczące właściwego zachowania w razie wystąpienia objawów koronawirusa. Na lotniskach są także dokonywane pomiary temperatury ciała oraz przekazywane materiały informacyjne, dla osób które są narażone na zakażenie koronawirusem” - dodał Mller.

Ponadto rząd - jak informował szef KPRM - zdecydował o sformalizowaniu działania zespołu roboczego ds. monitoringu sytuacji epidemiologicznej w kraju. W codziennych pracach tego zespołu uczestniczą przedstawiciele ministerstw zdrowia, spraw wewnętrznych i administracji, a także wszystkich innych resortów i agend państwa, które są zaangażowane w działania dotyczące przygotowania na zachorowania na koronawirusa.

Zgodnie z danymi z wtorkowego wieczoru w Polsce nie ma potwierdzonego przypadku zachorowania na koronawirusa. Polacy wracający z regionów, w których notowano występowanie koronawirusa, łącznie z ogniskiem epidemii - miasta Wuhan - przechodzili kwarantannę, a ich stan zdrowia był monitorowany przez służby medyczne. Najnowsze informacje dotyczące koronawirusa i zagrożeń w Polsce są publikowane na bieżąco przez Główny Inspektorat Sanitarny.

GIS zalecił m.in. wstrzymanie się z wyjazdami do Włoch. Wcześniej podobne zalecenia - publikowane także przez resort spraw zagranicznych - objęły kraje azjatyckie, w tym m.in. Chiny, Japonię, Tajlandię i Koreę Południową, gdzie doszło do licznych przypadków zarażenia. Osoby wracające z rejonów, gdzie występuje ognisko zarażenia koronawirusem, proszone są o kontakt z Państwową Inspekcją Sanitarną.

Ponadto - z zgodnie z zapowiedziami rządu - w Polsce powiększy się liczba ośrodków, które przeprowadzają testy diagnostyczne na obecność koronawirusa. W tej chwili działają dwa takie miejsca: Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny i laboratorium w warszawskim Szpitalu Zakaźnym. W tym tygodniu miejsca diagnostyki zostaną uruchomione w kolejnych województwach. Minister zdrowia Łukasz Szumowski we wtorek zapewniał, że każdy, kto będzie miał wskazania do wykonania takiego badania będzie miał je wykonane za darmo.

Rząd zapewnia również, że Polska jest przygotowana na zarządzanie kryzysowe i sytuacje awaryjne m.in. przez zabezpieczenie odpowiedniego sprzętu oraz profesjonalnych pracowników opieki zdrowotnej. Według ministra Szumowskiego, z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że koronawirus dotrze do Polski, jednak zapewnił o gotowości służb w przeciwdziałaniu epidemii.

We wtorek - jak informował wiceminister infrastruktury Marcin Horała - wprowadzono także na wszystkich lotniskach procedury kontroli osób powracających z krajów zagrożonych koronawirusem, w tym z Chin i północnych Włoch. Procedury dotyczą m.in. pomiaru temperatury, a osoby ze wskazaniami podejrzenia zarażenia się koronawirusem są kierowane na badania lekarskie.

Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, wybuchła w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Zgodnie z ostatnim raportem WHO z 24 lutego na świecie potwierdzono blisko 80 tys. przypadków zarażeń koronawirusem. W Chinach potwierdzono ponad 77 tys. zarażeń i zanotowano ponad 2,5 tys. ofiar śmiertelnych. Poza Państwem Środka potwierdzono ponad 2 tys. przypadków zachorowań w 29 państwach, m.in. w Iranie, Włoszech, Niemczech i we Francji. Poza Chinami wirus spowodował 23 zgony.

We wtorek zanotowano również pierwszy przypadek koronawirusa w Hiszpanii kontynentalnej. W ostatnich dniach największe emocje wywołał znaczny wzrost liczby zachorowań w północnych Włoszech. Dziewięć zgonów zanotowano dotąd w Lombardii, a dwa w Wenecji Euganejskiej - te dwa regiony na północy są ogniskami koronawirusa. Liczba osób zarażonych w całym kraju wynosi 322, a w ciągu niecałej doby zmarły cztery osoby.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych