Na „Centralnym" w Warszawie można pomóc Syrii
PKP S. A. wspiera akcję Fundacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Zbiórka środków na rzecz ofiar wojny w Syrii na Dworcu Centralnym w Warszawie.
To projekt Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie w budowie i wyposażeniu 12 piekarni, które dadzą pracę 210 rodzinom i chleb dla ok. 500 tys. osób.
Na urządzeniu, poprzez które można przekazywać pieniądze dla mieszkańców Syrii jest napis informujący, o tym, że wojna trwa już 9 lat, że pochłonęła 600 tys. ofiar - zniszczyła 25 proc. domostw. Występuje tam 80 proc. bezrobocie, a 13 mln ludzi żyje w skrajnym ubóstwie, w tym 6 mln dzieci.
Obozy dla uchodźców z Syrii, które są na terenie Libanu są o wiele gorsze niż te, które były w Iraku - podkreśla Ks. prof. Waldemar Cisło, przewodniczący polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie.
Ta kampania - Chleb dla Syrii, jest następną prowadzoną przez Stowarzyszenie.
Niedawno uczulaliśmy Polaków na sytuację w Sudanie Południowy - podkreśla ks. Cisło.
Urządzenia (ofiaromaty) służące do przekazywania wpłat dla ofiar w Syrii staną też na najważniejszych dworcach kolejowych w kraju, przygotowywane są też porty lotnicze.
Z kolei prezes PKP SA Krzysztof Mamiński zwracał uwagę że ten projekt to to wspólny pomysł, by umożliwić Polkom pomaganie w Syrii, a dworce kolejowe się do tego znakomicie nadają.
Od pomysłu do realizacji. Dziś Dworzec Centralny, następnie Poznań, Kraków, Gdynia, a jeżeli akcja będzie się rozwija to kolejne dworce dołącza. Na dworcu centralnym jest w ciągu roku 15 mln. pasażerów. Gdyby każdy z pasażerów dał tylko złotówkę, to byłaby pomoc w kwocie 15 mln - podpowiada prezes Krzysztof Mamiński.
Ofiaromaty będą dostępne pod czujnym okiem straży kolejowej.
Tam, gdzie są tak wspaniałe inicjatywy, tam jest straż ochrony kolei, aby dbać o bezpieczeństwo - podkreśla Józef Hałyk, komendant główny Straży Ochrony Kolei.
oprac.gr