Lotos: Trwa analiza kolejnych inwestycji
Trwa intensywna analiza najbardziej optymalnych projektów inwestycyjnych, które wpłyną na rozwój całego koncernu - powiedział prezes Grupy Lotos Paweł Jan Majewski. Dodał, że chodzi m.in. o produkcję wysokiej jakości bazowych olejów smarowych, czy budowę elektrociepłowni.
„Rafineria Grupy Lotos to dziś jeden z najnowocześniejszych tego typu zakładów na świecie, ale zasada, że +kto nie idzie do przodu, ten się cofa+ jest nadal bardzo aktualna. Obecnie trwa intensywna analiza kolejnych projektów inwestycyjnych, najbardziej dla nas optymalnych” - powiedział Majewski pytany o kierunek, w którym powinna pójść zarządzana przez niego spółka.
Grupa Lotos to pionowo zintegrowany koncern naftowy, a to oznacza prowadzenie działalności biznesowej począwszy od wydobycia surowca, przez jego przerób i sprzedaż gotowych produktów - zależy mi przede wszystkim na dalszym rozwoju całej organizacji. Każdy z elementów tego łańcucha jest niezwykle istotny, bo pozwala generować określoną marżę - warto inwestować w każdy z tych segmentów. To zresztą przekłada się na stabilizację całego koncernu” - dodał.
„Tym, na czym najbardziej nam zależy, jest budowa Hydrokrakingowego Bloku Olejowego, który pozwoli m.in. na wyprodukowanie z półproduktu - frakcji parafinowej - wysokiej jakości bazowych olejów smarowych. Chcemy utrzymać dobrą markę Lotosu, która wywodzi się z baz olejowych” - powiedział.
Grupa nadal poważnie rozważa projekt budowy elektrociepłowni. „Jesteśmy na wczesnej fazie realizacji tego projektu - aktualnie szukamy wykonawcy studium jego wykonalności” - poinformował PAP. Ocenił, że wytwarzanie energii elektrycznej czy ciepła „powinno wpisywać się w portfolio dywersyfikacji produktowej” Lotosu. „Dzięki tej inwestycji zwiększylibyśmy też bezpieczeństwo energetyczne naszego zakładu, który stałby się odporny na wszelkiego rodzaju zaniki napięcia” - dodał.
„Sporo dzieje się też w zakresie poprawy efektywności logistycznej - analizujemy reaktywację projektu budowy terminalu morskiego na Martwej Wiśle, który umożliwi wykonywanie przeładunków komponentów i produktów na własnym nabrzeżu, dywersyfikację kanałów ekspedycji produktów i importu surowców oraz zmniejszenie kosztów”. Dodał, że równolegle trwa budowa nowego nalewaka kolejowego, który spółka chce uruchomić pod koniec 2020 r.
Przypomniał, że w grudniu 2019 roku w gdańskiej rafinerii przekazano do użytkowania należące do Projektu Efektywnej Rafinacji (EFRA) instalacje Kompleksu Koksowania - tym samym, wszystkie obiekty Projektu osiągnęły stan eksploatacji.
Głównym celem Projektu EFRA jest lepsze zagospodarowanie ciężkiej pozostałości ropy naftowej, z której wcześniej powstawał ciężki olej opałowy lub asfalty - nowe instalacje umożliwiają roczne wytworzenie z ok. 1,4 mln ton tzw. ciężkiej pozostałości około 900 tys. ton wysokomarżowych paliw - przede wszystkim paliw lotniczych i olejów napędowych, a także ok. 400 tys. ton koksu.
Zaznaczył, że obecnie trwają ostatnie testy wymagane do dopełnienia wszelkich formalności związanych z działającymi urządzeniami EFRA. „Jak to bywa w przypadku nowych instalacji, w czasie tych pierwszych miesięcy pojawiła się jeszcze konieczność pewnych korekt technicznych” - dodał.
„Grupa Lotos z miesiąca na miesiąc produkuje coraz więcej paliwa lotniczego oraz coraz mniej tzw. produktów ciężkich. Mamy też w naszym portfolio nowy produkt - spółka Lotos Asfalt rozpoczęła dostarczanie na rynek koksu naftowego (wykorzystywany jako paliwo do współspalania z węglem np. przez cementownie, elektrownie, huty - PAP), a jednocześnie nasza rafineria utrzymała zdolność produkcji asfaltów” - podkreślił prezes.
Powiedział, że równie aktywnie, jak przy inwestycjach na terenie rafinerii, spółka zamierza działać w segmencie wydobywczym. „Pracujemy nad systematycznym zwiększeniem wydobycia ropy i gazu wszędzie tam, gdzie prowadzimy naszą działalność. Równolegle analizujemy ewentualne transakcje przejęcia nowych aktywów” - zaznaczył.
„Zdaję sobie też sprawę z tego, że dla większości Polaków Lotos to stacje paliw, dlatego zależy mi na dalszym rozwoju i optymalizacji naszej sieci. Mam tu na myśli nie tylko zwiększanie liczby obiektów, ale też podnoszenie poziomu jakości obsługi i atrakcyjności tych już działających” - powiedział.
Ocenił, że ogromnym wyzwaniem dla Lotosu, tak jak dla innych koncernów rafineryjnych na całym świecie, są wyzwania związane z polityką klimatyczną i transformacją energetyczną.
„Pewnym wyzwaniem dla Grupy są paliwa alternatywne, ale Lotos nie ma się tu czego wstydzić” - powiedział.
„Na tym polu jesteśmy bardzo aktywni, bo to właśnie na naszych stacjach paliw - w Gdańsku i w Warszawie - będzie można po raz pierwszy zatankować wodór. Zakłada to dofinansowany ze środków unijnych projekt Pure H2, w ramach którego na terenie naszej rafinerii powstanie instalacja do oczyszczania i dystrybucji tego paliwa. Projekt jest w trakcie realizacji, obecnie rozpisujemy kolejne postępowania przetargowe” - poinformował.
„W przypadku wodoru ważne jest też to, jak go uzyskujemy - może być on efektem procesów rafinacyjnych albo czystym paliwem pozyskiwanym z innych źródeł” - dodał.
Podkreślił, że oprócz działań stricte biznesowych, Lotos jest także aktywny w obszarze budowania świadomości zastosowania wodoru w transporcie. „Z inicjatywy spółki powstał Klaster Technologii Wodorowych i Czystych Technologii Energetycznych, ma inicjować działania na rzecz zwiększenia znaczenia technologii wodorowych” - dodał.
Zaznaczył, że kierowana przez niego Grupa chce nadal rozszerzać działalność innowacyjną i angażować się w kolejne inicjatywy związane nie tylko z wodorem, ale też z paliwami takimi jak skroplony gaz ziemny (LNG) i sprężony gaz ziemny (CNG).
Podkreślił, że spółka nie zapomina także o elektromobilności - od końca października 2018 r. działa Projekt Niebieski Szlak - na wybranych stacjach paliw Lotosu wzdłuż autostrad A1 i A2 działają stacje ładowania pojazdów elektrycznych, zlokalizowane tak, by najdłuższy odcinek między nimi nie przekraczał 150 km.
„Pracujemy nad rozszerzeniem naszego Niebieskiego Szlaku o nowe lokalizacje. Zakładamy, że z 12 punktów ładowania samochodów elektrycznych, jakie mamy dzisiaj, docelowo będziemy mieli ich 130” - zaznaczył.
Lotos to polska grupa kapitałowa, której działalność ma strategiczne znaczenie dla krajowego i europejskiego bezpieczeństwa w sektorze energii oraz polskiej gospodarki. Lotos wydobywa gaz ziemny i ropę naftową w Polsce, Norwegii oraz na Litwie. Należy do niego, zlokalizowana w Gdańsku, jedna z najnowocześniejszych europejskich rafinerii. Lotos to także sieć ponad 500 stacji paliw na terenie całego kraju. Grupa Lotos, jako sprzedawca detaliczny i hurtowy, zaopatruje w paliwa blisko 1/3 polskiego rynku. Zajmuje też pozycję drugiego przewoźnika kolejowego w kraju oraz jest producentem asfaltów drogowych, olejów silnikowych oraz smarów do samochodów, samolotów, pociągów, statków, a nawet pojazdów techniki wojskowej.
PAP/ as/