Szumowski: Przyrost zachorowań na koronawirusa będzie szybki
To jedna z najważniejszych rzeczy, żeby nie opuszczać miejsca kwarantanny; chrońmy siebie, swoich bliskich i wszystkich dookoła - apelował w poniedziałek minister zdrowia Łukasz Szumowski do osób objętych kwarantanną domową.
Minister zdrowia powiedział, że przykład innych krajów pokazuje, że wzrost zachorowań w Polsce jest nieunikniony i będzie bardzo dynamiczny, bo to wynika ze specyfiki wirusa.
Oczekujemy, że w ciągu najbliższych dni ten przyrost będzie bardzo szybki, to wynika z działania wirusa. We wszystkich krajach był bardzo gwałtowny przyrost w pierwszych dniach - powiedział.
Równocześnie zapewnił, że szpitale przygotowywane są na zwiększoną liczbę przypadków choroby, jeśli chodzi o infrastrukturę, wysokospecjalistyczny sprzęt, a jeśli będzie konieczność, szpitale będą przekształcane w zakaźne.
Czytaj też: Koronawirus: Polskie służby są w gotowości
Mam ogromny apel do osób, które są w kwarantannie domowej - to jest jedna z najważniejszych rzeczy, żeby nie opuszczać miejsca kwarantanny - przekonywał Szumowski na konferencji prasowej w Warszawie - Wiemy, że we Włoszech ludzie wychodzili mimo kwarantanny i wiemy, czym to się skończyło - podkreślił.
Dodał, że to jest zakazane i objęte odpowiedzialnością administracyjną i - w poważnych sytuacjach - karną.
Chrońmy siebie, swoich bliskich, chrońmy wszystkich dookoła - jeżeli jesteśmy w kwarantannie, to nie możemy wyjść na spacer, do sklepu, czy po bułki - mówił minister zdrowia.
Wiemy, że musimy podjąć wszystkie działania, które możemy, żeby pomóc osobom chorym. Jesteśmy na to gotowi - zadeklarował
Przypomniał, że obecnie w Polsce potwierdzono 16 przypadków zakażenia koronawirusem, w tym pięć w poniedziałek. Te ostatnie dotyczą osób z Raciborza, Wrocławia, Krakowa.
Czytaj też: Kolejne przypadki zachorowań na koronawirusa w Krakowie i Raciborzu
PAP, KG