Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Wielki kryzys? Niekoniecznie!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 marca 2020, 15:30

  • Powiększ tekst

Piątkowe dane, razem z lepszymi od oczekiwań wynikami dla przemysłu, wskazują, że skala spowolnienia wzrostu PKB w pierwszym kwartale może nie być jeszcze aż tak dramatyczna - oceniają w komentarzu do danych GUS ekonomiści banku Santander.

Główny Urząd Statystyczny podał w piątek, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lutym 2020 r. wzrosła o 7,3 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,4 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 9,6 proc. rdr.

Dzisiejsze dane, razem z lepszymi od oczekiwań wynikami dla przemysłu, wskazują na to, że skala spowolnienia wzrostu PKB w I kw. może nie być (jeszcze) aż tak dramatyczna, nawet uwzględniając potencjalne straty wywołane blokadą kraju od połowy marca. Niemniej, kolejne miesiące z pewnością przyniosą znaczące pogorszenie aktywności gospodarczej” - napisali przedstawiciele Santandera.

Według ekonomistów poprawa sprzedaży detalicznej widoczna była w lutym w niemal we wszystkich kategoriach. Największy skok, zauważyli, wystąpił w kategorii obejmującej farmaceutyki i kosmetyki (12,5 proc. r/r z 2,9 proc. w styczniu), co można uznać za efekt związany z koronawirusem.

Dynamika sprzedaży dóbr trwałych wzrosła do 6,6 proc. r/r z 3,5 proc., co oznacza, że najwyraźniej konsumenci zaczęli wydawać więcej na inne niż tylko podstawowe towary na początku roku. „Mimo to oczekujemy, że wkrótce w wynikach sprzedaży detalicznej ujawni się negatywny wpływ obostrzeń wprowadzonych w ramach walki z epidemią” - ocenili ekonomiści Santandera.

Zwrócili też uwagę na dane o produkcji budowlano-montażowej, która w lutym wzrosła o 5,6 proc. r/r (5,8 proc. r/r w ujęciu odsezonowanym), wyraźnie powyżej oczekiwań w okolicach 1 proc. r/r. Najlepiej radziły sobie firmy budownictwa specjalistycznego (11,7 proc. r/r) i inżynieryjnego (9,9 proc. r/r), podczas gdy budowa budynków rosła o 2 proc. r/r.

Nawet jeśli wsparciem dla sektora była dobra pogoda, to wygląda na to, że odbicie w inwestycjach infrastrukturalnych zaczęło się już na początku roku, wbrew naszym założeniom na temat stagnacji w tym sektorze” - czytamy.

Ekonomiści Santandera uważają, że w lutym sektor mieszkaniowy pozostał w „trybie wysokiej aktywności”. „12-miesięczna suma zakończonych i rozpoczętych budów ustanowiła nowe rekordy (najwyżej od co najmniej 2000 r.), podczas gdy 12-miesięczna suma pozwoleń na budowę od IV kw. utrzymuje się na stabilnym poziomie, blisko rekordów. Liczba budów w toku rosła w tempie 4 proc. r/r w lutym” - dodali.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.