Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Fratria

PKB w dół przez Niemcy? "Nie będzie wsparcia"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 października 2024, 13:15

  • Powiększ tekst

Wzrost PKB w ubiegłym kwartale wyniósł około 2,8 proc., a w całym 2024 powinien wynieść 3 proc. – napisał główny ekonomista ING BSK Rafał Benecki w komentarzu do poniedziałkowych danych GUS.

W poniedziałek GUS opublikował zestaw danych o sytuacji w gospodarce. GUS podał m.in., że produkcja przemysłowa we wrześniu 2024 r. spadła o 0,3 proc. w ujęciu rocznym, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 9 proc. Jak stwierdził w komentarzu do danych główny ekonomista banku ING BSK Rafał Benecki, produkcja w III kw. 2024 r. praktycznie się nie zmieniła w ujęciu odsezonowanym.

»» O najnowszych danych z gospodarki i kondycji firm czytaj tutaj:

Dane GUS: Zatrudnienie i przemysł - w dół!

Analityk prosto z mostu: kondycja przemysłu jest słaba

Te branże coraz gorzej wypłacalne

Przejściowa słabość?

Uważamy, że to przejściowa słabość. Impuls inwestycyjny, związany ze środkami z UE, powoli się rozkręca. W tym roku beneficjenci otrzymają ok. 20 mld zł z KPO, a w 2025 około 60 mld zł plus fundusze strukturalne. To powinno także ożywić inwestycje prywatne, które były niskie w ostatnich latach. Także niemiecki przemysł samochodowy drgnął w sierpniu i kontynuuje wzrost we wrześniu” – napisał ekonomista ING BSK.

Dodał, że niemiecka gospodarka ma duże problemy strukturalne, dlatego nie będzie wsparcia z tej strony. W jego ocenie, Polska ma szanse uniknąć stagnacji widocznej w Niemczech czy Czechach, ponieważ dysponuje czynnikami wzrostu, które mogą pobudzić popyt krajowy.

„Oprócz już mocnej konsumpcji, liczymy na ożywienie inwestycji publicznych (Polska dopiero zaczyna wydawać środki z UE i szczyt ma przed sobą, inne kraje zaczęły dużo wcześniej projekty unijne), a także zdynamizowanie inwestycji prywatnych dzięki efektom mnożnikowym” – napisał Benecki i dodał, że choć w przemyśle III kw. był „słaby”, to oczekuje na poprawę.

GUS podał także dane o produkcji budowlano-montażowej we wrześniu, która w ujęciu rocznym spadła o 9 proc., a w stosunku do sierpnia br. wzrosła o 12 proc.

Budownictwo w kryzysie

Budownictwo pogrążone jest w recesji w związku z powolną absorpcją funduszy spójności z UE na początku nowej perspektywy finansowej i powolnym uruchamianiem środków z KPO, co negatywnie wpływa na wznoszenie obiektów inżynierii lądowej i wodnej. Spodziewamy, że sytuacja zmieni się dopiero w przyszłym roku. Zakładamy, że na konta beneficjentów trafi wówczas dwukrotnie więcej środków z funduszy spójności niż w br., natomiast z tytułu KPO do gospodarki trafi około 60 mld zł w porównaniu do około 20 mld zł w br.” – stwierdził główny ekonomista ING BSK w komentarzu.

Ocenił, że utrzymuje się wyraźnie niższa aktywność w zakresie budowy budynków mieszkaniowych. Dodał także, że popytowi na mieszkania nie sprzyja też najwyższe w Europie oprocentowanie kredytów hipotecznych.

GUS podał także dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach we wrześniu. Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu 2024 r. wyniosło 8 140,98 zł, co oznacza wzrost o 10,3 proc. w ujęciu rocznym. Z kolei zatrudnienie w tym sektorze spadło o 0,5 proc. w porównaniu do września 2023 r.

Wzrost płac? Niezbyt dynamiczny

Zdaniem Rafała Beneckiego, wzrost płac nie jest już „tak dynamiczny jak na początku roku”, kiedy oscylował w okolicach 12-13 proc. w ujęciu rocznym, ale pozostaje dwucyfrowy. Wskazał on także na wzrost inflacji, co „przełożyło się to na wyraźne wyhamowanie realnego wzrostu wynagrodzeń (z 8,5 proc. r/r do 6,0 proc. r/r)”.

Kondycja rynku pracy pozostaje dobra, ale pokazuje, że po lepszym od oczekiwań II kw. 2024, ubiegły kwartał przyniósł prawdopodobnie nieco gorszą koniunkturę. Zatrzymało się ożywienie w przemyśle oraz obserwujemy wyraźne spadki aktywności w budownictwie. Szacujemy, że II kw. 2024 był także nieco gorszy dla handlu detalicznego, zwłaszcza w obszarze towarów, chociaż popyt na usługi prawdopodobnie pozostał wciąż solidny” – stwierdził główny ekonomista ING BSK. –

Prognozujemy, że wzrost spożycia gospodarstw domowych wyhamował w III kw. 2024 r. w okolice 4 proc. r/r z 4,7 proc. r/r w II kw. 2024. Szacujemy wzrost PKB w ubiegłym kwartale to około 2,8 proc. r/r (z ryzykiem w górę), a w całym 2024 oczekujemy wzrostu gospodarczego 3 proc. r/r.” – napisał Benecki.

PAP/ as/

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Wielka galeria handlowa będzie wyburzona. Powstaną bloki

Rząd Tuska zatopił właśnie polskie badania polarne

Ministerstwo Finansów tnie dotacje dla barów mlecznych

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych