Informacje

Paweł Borys, PFR / autor: mojeppk.pl
Paweł Borys, PFR / autor: mojeppk.pl

TEMAT DNIA

Emisja obligacji rządowych atrakcyjną alternatywą dla lokat

Krzysztof Pączkowski

Krzysztof Pączkowski

Redaktor "Gazety Bankowej", portalu wGospodarce.pl i telewizji wPolsce. Ekspert w dziedzinie finansów, bankowości i rynków kapitałowych.

  • Opublikowano: 13 kwietnia 2020, 18:10

    Aktualizacja: 22 kwietnia 2020, 11:30

  • 6
  • Powiększ tekst

Rząd nie wyklucza emisji papierów dłużnych na pokrycie wydatków, związanych z programem pomocowym dla gospodarki – zapowiedział Paweł Borys, szef Polskiego Funduszu Rozwoju na antenie TV Trwam. Dzięki korzystnym stawkom oprocentowania, papiery skarbowe mogłyby skusić posiadaczy gotówki, którzy obecnie trzymają środki na niskooprocentowanych lokatach bankowych.

W efekcie obligacje rządowe stałyby się ciekawą alternatywą inwestycyjną przy obecnym braku możliwości osiągnięcia zysków zarówno na rynku kapitałowym, jak i w tradycyjnym modelu lokowania oszczędności w ramach oferty banków komercyjnych.

Przypomnijmy, że drastyczne pogorszenie koniunktury gospodarczej, jakie nastąpiło po wybuchu pandemii koronawirusa doprowadziło również do bardzo silnej przeceny wielu aktywów. Załamanie cen akcji notowanych na światowych giełdach – w tym również na rynku warszawskim w błyskawicznym tempie spustoszyło portfele inwestorów (na przestrzeni ostatniego roku strata na GPW wyniosła 30 proc.).

Potężna lawina spadków ogarnęła także rynki surowcowe, zmuszając inwestorów do odwrotu i panicznej wręcz wyprzedaży posiadanych udziałów. Jakby tego było mało również poziom stóp procentowych został ścięty przez banki centralne, które ruszyły na pomoc gospodarce i poprzez redukcję kosztu kapitału zdecydowały się wesprzeć świat biznesu.

Cięcie rynkowych stóp

W przypadku rodzimego rynku Narodowy Bank Polski zdecydował się obniżyć stopę referencyjną z 1 do 0,5 proc., co w konsekwencji zaowocowało szybką reakcją banków komercyjnych – w tym m.in. redukcją oprocentowania lokat.

Opłacalność tych ostatnich stanęła więc pod znakiem zapytania, szczególnie że już od dłuższego czasu bardzo niskie stopy procentowe dawały wręcz znikomy zarobek w przypadku gotówki zgromadzonej na lokatach bankowych.

Dla wielu osób brak możliwości atrakcyjnego ulokowania środków – szczególnie w obliczu obecnego kryzysu – stał się bardzo poważnym problemem, szczególnie biorąc pod uwagę systematyczny wzrost cen produktów i usług, a w efekcie także przyspieszającą inflację (prognozowana przez NBP na 2020 rok ścieżka inflacji w granicach 3,1 - 4,2 proc.).

W takiej sytuacji brak instrumentów antyinflacyjnych okazał się dużym problemem i dotknął bardzo szerokiego grona oszczędzających Polaków z łącznym portfelem rzędu 900 mld zł.

Atrakcyjne papiery

I tu pewnym ciekawym rozwiązaniem, które mogłoby stanowić alternatywę dla bankowych lokat wydaje się projekt emisji obligacji rządowych o oprocentowaniu zdecydowanie przewyższającym dzisiejsze stawki proponowane przez instytucje finansowe.

Taki pomysł przedstawił Paweł Borys, szef Polskiego Funduszu Rozwoju w wywiadzie dla TV Trwam. Według niego, sprzedaż papierów dłużnych emitowanych przez rząd dawałaby z jednej strony możliwość pozyskania środków na bieżące potrzeby gospodarcze (m.in. związane z uruchomieniem programu pomocowego dla przedsiębiorstw).

Z drugiej zaś – dzięki bardzo korzystnemu oprocentowaniu – zachęciłaby posiadaczy gotówki do kupna obligacji, a więc przyszłego zabezpieczenia środków przed utratą wartości (wspomniany efekt inflacyjny – przyp. red.), ale też umożliwiłaby ewentualny, pokaźny zarobek – co przy dzisiejszym poziomie oprocentowania lokat graniczy wręcz z cudem.

-Myślimy właśnie o takim rozwiązaniu. Jest to jednak potężna operacja i jednocześnie wyzwanie czasowe. Chcemy, aby szybko te środki mogły trafić na rynek. Potencjalnie byłaby to również atrakcyjna forma gromadzenia oszczędności – podkreślił Paweł Borys na antenie TV Trwam.

Przypomnijmy, że obecne potrzeby rządu związane z programem pomocowym dla polskiej gospodarki sięgają 300 mld zł.

Czytaj też: Nowy, wielki plan: Tarcza Finansowa. Oto szczegóły!

Krzysztof Pączkowski

Powiązane tematy

Komentarze