Warzywniak Plus? Minister komentuje i wyjaśnia
Nie ma mowy, byśmy dzisiaj budowali sieć sklepów od nowa, czy robili coś niewykonalnego” - mówił we wtorek wiceminister Aktywów Państwowych Artur Soboń. Zapowiedział, że planowane są natomiast synergie na rynku owoców i warzyw.
Wiceszef MAP pytany na antenie Radia24 o pomysł tworzenia sieci sklepów spożywczych kontrolowanych przez rząd wskazał, że polska żywność jest marką na świecie i ważnym składnikiem polskiego eksportu, a od początku lat 90. „pozbywaliśmy się zakładów, które są najbardziej rozpoznawalnymi markami w Polsce, jak Kotlin, Pudliszki, Włocławek, Tymbark, itd”.
Przypomniał, że te firmy, które zostały przejęte przez obcy kapitał zarabiają bardzo dobre marże i dają zyski swoim właścicielom. „Na dominującej pozycji koncernów zagranicznych traci rolnik, który nie ma dziś perspektywy sprzedaży swoich produktów po dobrej cenie” - podkreślił
Jak mówił Soboń, postanowiono skonsolidować te spółki „w oparciu o krajową spółkę cukrową , która już dzisiaj „nie jest wyłącznie polskim cukrem, ale działa na innych rynkach, np. skrobi czy zboża.
„Chcemy dywersyfikować, rozbudowywać tę spółkę o kolejne rynki” - powiedział. „Nie wykluczamy również po konsolidacji aktywów rolno-spożywczych, które jeszcze zostały nam w rękach państwa - dodał. Chodzi - jak wyjaśnił - o skracanie łańcuch dostaw, „aby dawać producentom rolnym dobrą cenę, a konsumentom dobry jakościowo produkt, po konkurencyjnej cenie”.
„Będziemy szukać takich możliwości na rynku, ale to zawsze będą decyzje rynkowe, służące budowaniu silnego polskiego podmiotu na rynku rolno-spożywczym” - zaznaczył Soboń.
Jak przekonywał „nie ma mowy o tym, żebyśmy dzisiaj budowali sieć sklepów od nowa czy robili coś niewykonalnego”. „Natomiast będziemy szukać takich synergii na rynku, aby dać na kolejnych obszarach, nie tylko na tych, na których już jesteśmy, ale choćby na rynku owoców i warzyw, dać rolnikom dobre perspektywy, a konsumentom dobry produkt” - zaznaczył.
PAP/ as/