Ustawa śmieciowa w gminach nie działa poprawnie
Ostatnia kontrola Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, wykazała, że nowa ustawa śmieciowa nie działa prawidłowo w większości gmin w Polsce. Urząd zbadał co dziesiątą gminę pod względem wdrażania nowych regulacji i aż w dwóch trzecich, stwierdzono nieprawidłowości. Niestety na większości terenów kraju, odpady wciąż nie są segregowane. Jedną z przyczyn tej sytuacji było nieprofesjonalne przeprowadzenie przetargów przez gminy. Polska Grupa Recyklingu PROEKO, wskazuje jeszcze na dodatkowe aspekty składające się na obecne zamieszanie i bałagan.
Jak wynika ze wstępnych wyników kontroli przeprowadzonej przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, ustawa śmieciowa nie działa poprawnie w większości gmin na terenie całej Polski. Urzędnicy skontrolowali co dziesiątą gminę w kraju. Głównym kryterium oceny, było wdrażanie nowych przepisów w życie przez lokalne władze. Dwie trzecie sprawdzonych gmin, nie przeszło tej kontroli pomyślnie- wykryto wiele nieprawidłowości. Na większości terenów śmieci wciąż nie są segregowane.
- Niestety potwierdzają się nasze obawy. Przykładowo, przetarg ogłoszony w Piasecznie, odbył się dosłownie w tempie ekspresowym. Wygrała go całkiem dobra firma, ale obsłużenie Piaseczna i przyległych miejscowości, okazało się ponad możliwości tego przedsiębiorstwa. Musiało ono w równie szybkim tempie, kupować specjalistyczny sprzęt i samochody, co przełożyło się na spore problemy z odbiorem odpadów przez kolejne pięć tygodni. Niestety takich przykładów postępowań jest bardzo wiele- mówi Marek Osik, wiceprezes Polskiej Grupy Recyklingu PROEKO.
Jedną z przyczyn zaistniałego zamieszania, było zostawienie przez gminne władze postępowania przetargowego na ostatnią chwilę. W wielu przypadkach wszystko rozstrzygało się dopiero ostatniego dnia. Firmy czekały na wyniki przetargów i do tego czasu, nie robiły potrzebnych przygotowań. Te obie zależności przyczyniają się do wciąż niskich poziomów recyklingu.
- Przyglądając się stale całej sytuacji, to był efekt do przewidzenia. Śmieci nadal nie są sortowane. Naszym zdaniem, w dalszym ciągu jest zbyt niska świadomość społeczna a opłaty za odpady segregowane i niesegregowane są za bardzo do siebie zbliżone. Często w gminie, znajduje się sześć a nawet osiem pojemników na różne odpady- ludziom po prostu się nie chce, bo proces ten, jest zbyt czasochłonny. Skandalem jest także odbieranie odpadów w niektórych miejscowościach nie częściej niż raz na kwartał. Jeśli nie zmienimy tych rzeczy, problem segregacji śmieci i niskich poziomów recyklingu nadal będzie istniał- dodaje Marek Osik z PGR PROEKO.
Maciej Sitarski, PROEKO