Ziemniaki przegrały z armią
Plantatorzy nie kryją wściekłości. Bezwzględnie żądają dopłat do ziemniaków lub interwencyjnego skupu. Są zdesperowani, ponieważ punkty skupu oferują im zaledwie pięć groszy za kilogram kartofli. Cena nawet nie żałosna, ale bezwstydna, zważywszy na to, że sklepy wielkopowierzchniowe sprzedają ziemniaki przeciętnie po dwa złote.
Szef resortu rolnictwa, Stefan Krajewski, przyznaje, że sytuacja jest bardzo trudna, ale obecnie nie ma środków na wsparcie, ponieważ priorytetem budżetu jest bezpieczeństwo państwa i finansowanie armii. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zachęca plantatorów do korzystania z tanich kredytów obrotowych i sprzedaży bezpośredniej.Krajewski tłumaczy, że blokada importu ziemniaków z Niemiec nie jest możliwa w ramach wspólnego rynku Unii Europejskiej. Apeluje też do konsumentów o wybieranie artykułów oznaczonych jako „Produkt Polski”. Eksperci wskazują, że problem pogłębia brak przechowalni i duża podaż ziemniaków bezpośrednio po zbiorach, co dodatkowo obniża ceny.
Źródło: Wiadomości Agro telewizji wPolsce24; Oprac. GS
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Zielona iluzja groźna dla ludzi i gospodarki
Złota ofensywa Glapińskiego zadziwia świat
»»Świetny pomysł polskiego rolnika! Tak przechytrzył drożyznę Tuska – oglądaj w telewizji wPolsce24
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.