Handel z potężnymi długami
Zadłużenie klientów i ich kontrahentów wobec firm faktoringowych, według danych Krajowego Rejestru Długów, na koniec czerwca br. wyniosło 404,6 mln zł, czyli o 15 mln zł więcej niż na koniec 2019 r. Największym dłużnikiem firm faktoringowych są przedsiębiorcy z branży handlowej.
Jak informuje firma faktoringowa NFG, która jest częścią grupy finansowej Kaczmarski Group, do której należy także Krajowy Rejestr Długów, średnie zadłużenie dłużnika faktoringowego wynosi 36 tys. zł.
Z danych KRD wynika, że na koniec 2019 r. firmy faktoringowe miały do odzyskania od swoich klientów oraz ich kontrahentów 389,2 mln zł, a w pierwszym półroczu 2020 r. ten dług wzrósł o kolejne 15 mln zł.
„Największym dłużnikiem firm faktoringowych są przedsiębiorcy z branży handlowej. Mają do oddania 123 mln zł, z czego większość, bo 80 mln zł, to długi hurtowników. Blisko 52 mln zł to długi firm transportowych. Ponad 42 mln zł stanowią zobowiązania producentów, a 40 mln zł firm budowlanych. Na liście faktoringowych dłużników są też biura nieruchomości, architekci czy organizatorzy wycieczek. W sumie mają na koncie 160 tys. wszelakich zobowiązań wobec faktorów” - powiedział, cytowany w przesłanej PAP informacji, Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Z danych tych wynika ponadto, że największe problemy z zadłużeniem klientów i kontrahentów mają firmy faktoringowe w województwie mazowieckim - 77,5 mln zł, małopolskim - 59 mln zł i śląskim - 54,6 mln zł. Najmniejsze w woj. opolskim - 3,6 mln zł, podlaskim - 4,3 mln zł i lubuskim - 6,1 mln zł.
Jak informuje firma NFG, panująca pandemia i związane z nią problemy ekonomiczne zmobilizowały wiele firm do wnioskowania o faktoring. Zwłaszcza gdy w grę wchodzi usługa, która jednocześnie chroni płynność finansową przedsiębiorstwa i dyscyplinuje klientów do regulowania zobowiązań.
„Obecnie obserwujemy większe zainteresowanie usługą finansowania faktur w cesji jawnej, która skutecznie motywuje kontrahenta do zapłaty za towar lub usługę. Pandemia nauczyła przedsiębiorców ostrożności, ale i przezorności, że trzeba zadbać o swoją fakturę już od momentu jej wystawienia. Taką możliwość daje monitoring płatności faktur kontrahenta w cesji jawnej. To usługa, w której kontrahent przedsiębiorcy jest informowany o tym, że doszło do cesji wierzytelności i musi wyrazić na nią zgodę” - wyjaśnia Dariusz Szkaradek, prezes NFG.
Z badań wynika, że w ciągu minionych trzech lat wzrosła liczba przedsiębiorców wnioskujących o faktoring: z 2,8 proc. w 2016 roku do 12 proc. w 2019 r.
Jak poinformował NFG, ubiegły rok był dla firm faktoringowych udany, świadczą o tym dwucyfrowe wzrosty obrotów w stosunku do roku poprzedniego. Według danych GUS w 2019 r. przedsiębiorstwa faktoringowe wykupiły 13,6 mln faktur o wartości 315 mld zł.
„Obecny rok może być trudny z uwagi na epidemię, problem z wypłacalnością MŚP i ogólną mniejszą liczbę faktur krążących w gospodarce. Obawiam się, że wielu graczy będzie chciało pozyskać klienta za wszelką cenę, nie weryfikując dostatecznie jego kondycji finansowej. To błąd nowicjusza, który obserwujemy od lat. Rynek szybko weryfikuje takie podmioty” - ocenił Szkaradek.
Firma faktoringowa NFG działa od 2016 r., jest częścią grupy finansowej Kaczmarski Group, do której należy także Krajowy Rejestr Długów, firma windykacyjna Kaczmarski Inkasso, kancelaria prawna Via Lex czy Program Rzetelna Firma.
PAP/ as/