Bułgaria: Kolejna noc protestów
Po ponad trzech godzinach, około północy w środę czasu miejscowego (godz. 23 w Polsce), policja przerwała blokadę autostrady, prowadzącej do największego przejścia granicznego między Bułgarią i Turcją.
Według radia publicznego w akcji przeciw 11 antyrządowym demonstrantom, którzy blokowali drogę, uczestniczyło ponad 200 funkcjonariuszy policji.
Policjanci odepchnęli protestujących i odrzucili na pobocze ich namiot. Według korespondenta radia publicznego zrzucona została również rozwinięta przez demonstrantów flaga narodowa.
Jeden z uczestników protestu poinformował media, że w wyniku interwencji odniósł obrażenia.
Policja została na miejscu by nie pozwolić na kolejną blokadę, a protestujący zapowiedzieli przeniesienie akcji protestacyjnej w inne miejsce.
Kilkugodzinna blokada spowodowała poważne trudności w ruchu, wokół przejścia powstaly długie kolejki samochodów i tirów.
Wtorek był w Bułgarii 27. dniem protestów z żądaniem dymisji rządu premiera Bojko Borisowa, prokuratora generalnego Iwana Geszewa i rozpisania przedterminowych wyborów.
PAP/ as/