Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: dolnoslaska.policja.gov.pl
Zdjęcie ilustracyjne / autor: dolnoslaska.policja.gov.pl

Oszukiwał na blika. Wpadł gdy wypłacał nie swoje pieniądze

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 września 2020, 14:50

  • Powiększ tekst

Policjanci udowodnili nastolatkowi sześć oszustw na tzw. blika. Został zatrzymany, gdy wypłacał nie swoje pieniądze z bankomatu. W jego mieszkaniu znaleziono też narkotyki. Sąd aresztował go tymczasowo na trzy miesiące

Aspirant szt. Monika Kaleta z dolnośląskiej policji poinformowała w czwartek, że 18-latek wpadł w ręce wałbrzyskich policjantów pod koniec sierpnia, kiedy wybierał pieniądze z jednego z bankomatów na terenie miasta. Metodą na tzw. blika wyłudził od sześciu pokrzywdzonych łącznie sześć tysięcy złotych.

Miał przy sobie gotówkę pochodzącą z przestępstw. Podczas dalszych czynności w mieszkaniu podejrzanego funkcjonariusze znaleźli również amfetaminę. Środki psychotropowe ukryte były w chlebie schowanym w lodówce, a można było z nich wykonać ponad 1000 porcji handlowych tych narkotyków - powiedziała policjantka.

Dodała, że funkcjonariusze zabezpieczyli także telefony komórkowe, podręczna wagę oraz 24 kg krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy, gdzie starty Skarbu Państwa oszacowane zostały na kwotę ponad 24 tys. zł. Podejrzany decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Policjantka wyjaśniła, że przestępcy używają do tego typu oszustw jeden z popularnych komunikatorów internetowych, włamując się przy tym na konta jego użytkowników. Złodzieje kradną tożsamość osoby, podszywają się pod nią i wykorzystując zaufanie proszą jej znajomych o podanie kodu Blik.

Dodają, że właśnie stoją przy kasie i chcą zapłacić za zakupy, ale ich karta płatnicza akurat w tym dniu straciła ważność lub proszą o szybką pożyczkę na zakupy przez internet, obiecując zwrot środków finansowych następnego dnia. I z jednej, i z drugiej strony, bądźmy czujni i nie dajmy się zwieść pozorom. Czytajmy dokładnie komunikaty przychodzące na telefon podczas każdej transakcji oraz wiadomości od znajomych. Warto więc potwierdzić tego typu konwersację dzwoniąc do osoby, która prosi nas o pieniądze - powiedziała policjantka.

Czytaj też: Hakowali konta i zamieniali łup na kryptowaluty

PAP/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych