Rozbito grupę - wypożyczali auta i sprzedawali na części
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy rozbili grupę przestępczą, której członkowie wypożyczali samochody, a następnie je rozbierali i sprzedawali na części - poinformowała w czwartek rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji mł. insp. Monika Chlebicz
W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy zatrzymano siedmiu mieszkańców województw pomorskiego i warmińsko-mazurskiego w wieku od 28 do 54 lat. Sześciu z nich zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące.
Czytaj też: Kradną samochody „na koronawirusa”
Praca policjantów zwalczających przestępczość samochodową to czasami wiele miesięcy zbierania informacji i przygotowań, sukcesywne gromadzenie dowodów, a w konsekwencji realizacja, czyli zatrzymanie. Tym razem zdobycie informacji i potrzebnych dowodów nie trwało długo, bo 1,5 miesiąca. Tyle czasu potrzebowali policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy, aby rozbić zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się przestępczością samochodową” - podkreśliła mł. insp. Chlebicz.
Proceder polegał na wypożyczaniu dostawczych samochodów na podstawie sfałszowanych dokumentów. Następnie auta trafiały do „dziupli”, gdzie przestępcy je rozbierali na części, a przede wszystkim pozbawiali GPS-ów.
Wypożyczenie aut na podstawie fałszywego dokumentu dawało złodziejom czas. Najczęściej właściciele wypożyczalni dopiero po kilku dniach orientowali się, że padli ofiarą oszustwa, co dawało przestępcom czas na działanie.
Czytaj też: USA: Krwawy finał napadu
Praca policjantów pozwoliła na wytypowanie członków zorganizowanej grupy przestępczej oraz osobę, która mogła nią kierować. Ustalono, że mężczyzna spod Elbląga, wskazywał członkom grupy, jakie auto należy wypożyczyć, a także organizował miejsca, gdzie były one rozbierane na części. Wszyscy mieli ściśle określone role.
Ostatecznie zatrzymano siedem osób. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej dokonującej oszustw, paserstwa oraz posługiwania się sfałszowanymi dokumentami. Sześciu mężczyzn zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące.
Grupa działała na terenie ośmiu województw: zachodniopomorskiego, warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, podlaskiego, małopolskiego i kujawsko-pomorskiego, powodując straty na kwotę co najmniej 680 tys. zł.
Czytaj też: Wiceminister stracił auto w kilka sekund [WIDEO]
W zatrzymaniach, które w tej sprawie zrealizowano w lipcu na terenie Gdańska, Nowego Dworu Gdańskiego oraz Elbląga i okolic, brali udział także policyjni kontrterroryści z uwagi na informacje, które posiadali kryminalni o możliwym posiadaniu przez podejrzewanych broni lub amunicji. Podczas przeszukań zabezpieczono części od różnych samochodów, w większości dostawczych.
„Śledztwo, nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy, trwa nadal. Policjanci ustalają m.in., kto fałszował dokumenty, czy są inni pokrzywdzeni oraz czy inne osoby były członkami tej grupy. Sprawa ma charakter rozwojowy” - zaznaczyła mł. insp. Chlebicz.
PAP/mt