Informacje

zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Premier Finlandii i przewodnicząca KE poza szczytem UE

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 października 2020, 14:08

    Aktualizacja: 16 października 2020, 14:15

  • Powiększ tekst

Premier Finlandii Sanna Marin opuściła w piątek posiedzenie Rady Europejskiej po otrzymaniu informacji, że miała kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Dzień wcześniej po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa z uczestnictwa w spotkaniu musiała zrezygnować przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Także premier Morawiecki i szef Unijnej dyplomacji Josep Borrell nie uczestniczą ze względu na przechodzoną kwarantannę w posiedzeniu przywódców krajów UE. W diecezjach w Polsce wprowadzana jest dyspensa od uczestnictwa we mszy świętej

W początkowej fazie pandemii na wiosnę przywódcy UE przeszli w tryb online wzajemnych spotkań i dyskusji. Dzięki temu Unia była w stanie sprawnie podejmować decyzje w sprawach bieżących, m.in. odnośnie wspólnych programów osłonowych wprowadzonych we wszystkich krajach członkowskich. Ograniczenia spotkań online, według liderów UE, powodują jednak w praktyce, że bardzo trudno o prawdziwe dyskutować i negocjować. Z tej przyczyny, kiedy tylko liczba zakażeń w okresie letnim spadła, zdecydowano o przywróceniu fizycznej formy spotkań polityków europejskich najwyższego szczebla, poinformowała PAP.

Czytaj też: MZ: 7705 nowych zakażeń, zmarły 132 osoby

Niepokojące informacje o szybkim rozprzestrzenianiu się pandemii koronawirusa napływają obecnie z całej Polski i Europy.

Ministerstwo zdrowia dziś poinformowało, że w badaniach laboratoryjnych potwierdzono zakażenie koronawirusem u kolejnych 7705 osób. Zmarło 132 chorych – najwięcej od początku epidemii. Dotąd najwyższy dzienny bilans zakażeń zanotowano w czwartek 15 października. Wtedy poinformowano o wykryciu 8099 nowych przypadków COVID-19 i 91 zgonach. Najwięcej dotąd zgonów zanotowano zaś w środę 14 października. Było ich wtedy 116, przy 6526 nowych zakażeniach.

Czytaj też: Nakaz noszenia maseczek będzie w ustawie

Według resortu zdrowia z powodu koronawirusa obecnie w szpitalach przebywa 6980 chorych, a 540 jest pod respiratorami. Z danych MZ wynika, że od początku epidemii wyzdrowiało 87 773 chorych, u których wcześniej potwierdzono zakażenie, wobec 85 588 w czwartek, czyli w ciągu doby przybyło 2185 ozdrowieńców. Na kwarantannie przebywa 311 625 osób, a nadzorem sanitarno-epidemiologicznym objęto 41 498 osób.

Liczby osób przebywających w szpitalach, w tym pod respiratorami sukcesywne rosną.

Z powyższych powodów dyspensy od uczestnictwa we mszy św. w niedziele i święta na terenie archidiecezji warszawskiej udzielił w piątek w komunikacie Kard. Nycz. Swoją decyzję uzasadnił wzrostem liczby zakażeń koronawirusem i z tym, że parafie stolicy znalazły się w czerwonej strefie.

Kardynał Kazimierz Nycz wyjaśnił jednocześnie, że skorzystanie z dyspensy oznacza, iż nieobecność na mszy św. nie jest grzechem.

Czytaj też: Z dostawą żywności mogą być kłopoty

Kard. Nycz przypomniał też, że w parafiach na terenie strefy czerwonej wymagane jest zachowanie dystansu 7 metrów kwadratowych na jedną osobę w kościele, a w parafiach w strefie żółtej – 4 metry na jedną osobę.

Zasada ta dotyczy mszy św. i wszelkich nabożeństw włącznie z mszami obrzędowymi (pierwsza komunia św. i bierzmowanie). Rodzicom należy pozostawić prawo decyzji o ewentualnym odłożeniu sakramentów ich dzieci” – czytamy w komunikacie.

W związku z pandemią koronawirusa i ciągłym wzrostem liczby zachorowań oraz zwiększającą się liczbą osób przebywających w domach na kwarantannie także metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś udzielił dyspensy od obowiązku uczestnictwa we Mszy świętej w niedzielę i święta do dnia 15 listopada br. wszystkim wiernym archidiecezji łódzkiej i osobom przebywającym w tym czasie na jej terenie.

mt/PAP

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.