Do centrów handlowych wróciło ok. 80 proc. klientów
Liczba klientów centrów handlowych we wrześniu sięgnęła ok. 80 proc. zeszłorocznej odwiedzalności. Oznacza to, że co piąty klient nie wrócił na stacjonarne zakupy, co jest bezpośrednią konsekwencją wciąż trwającej epidemii koronawirusa
Spadek liczby klientów przekłada się na mniejsze obroty centrów handlowych, które jeszcze w 2019 roku podskoczyły o 3,5 proc.. Co więcej, w ubiegłym roku istotną dynamikę wzrostu sprzedaży odnotowały restauracje i kawiarnie – wynika z raportu CBRE „Analiza wyników centrów handlowych”. Aktualne dane wskazują, że ten rok centra handlowe zamkną ze spadkiem obrotów, a ucierpieć mogą m.in. właśnie lokale gastronomiczne.
Epidemia koronawirusa uderzyła w centra handlowe, które w początkowej fazie trwania obostrzeń, były zamknięte. Klienci mogli wybrać się na zakupy spożywcze, do apteki czy drogerii, ale reszta sklepów i usług była niedostępna. To oczywiście ma swoje przełożenie na wyniki, które jeszcze rok temu były bardzo dobre. Z naszego raportu wynika, że w 2019 roku takie kategorie jak rozrywka, moda, kawiarnie i restauracje oraz wyposażenie domu notowały systematyczne wzrosty obrotów. Natomiast poziom pustostanów utrzymywał się na dość stabilnym poziomie ok. 4 proc. Co prawda aktualnie nie widzimy drastycznych zmian liczby pustych lokali, ale do końca roku jeszcze może się to zmienić – mówi Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE.
Zeszłorocznych wzrostów w tym roku nie będzie
CBRE przeanalizowało 13 centrów handlowych o sumarycznej powierzchni ok. 460 tys. mkw., zlokalizowanych w miastach regionalnych. Z raportu wynika, że w 2019 roku dominującą kategorią najemców w centrach handlowych była moda, która zajmowała 35 proc. powierzchni obiektów. Pomimo trendu zmierzającego ku mniejszym formatom spożywczym, aż 17% przypada na właśnie tę branżę. Na kolejnych miejscach znajduje się handel specjalistyczny (m.in. drogerie, multimedia) oraz rozrywka. Eksperci CBRE wskazują, że w tym roku struktura najemców w podziale na branże się nie zmieni. Obecnie odnotowano nieznaczny wzrost poziomu pustostanów. Pod koniec 2019 roku wynosił on średnio 4,1 proc. dla 8 największych aglomeracji Polski, a w sierpniu tego roku wzrósł do 4,8 proc. Trudno jednak przewidzieć, jak sytuacja będzie się rozwijała w IV kwartale. Wiele będzie zależało od toczących się aktualnie negocjacji umów najmu, które dla sieci handlowych są kluczowe. Można zakładać, że w przypadku pogorszenia się koniunktury gospodarczej, a w konsekwencji utrzymujących się niższych obrotów najemców i wzrostu poziomu wakatów w obiektach handlowych, w najbliższych kwartałach może wystąpić presja na obniżkę stawek czynszowych.
Obroty idą w górę, ale do wyników sprzed epidemii nadal brakuje
Średnie obroty w centrach handlowych w 2019 roku zwiększyły się o 3,5 proc. rok do roku. Istotną dynamikę wzrostu sprzedaży odnotowały restauracje i kawiarnie. Inne wzrostowe kategorie to moda, wyposażenie domu i meble oraz rozrywka. Z analiz CBRE wynika, że po wzrostach obrotów rok do roku w miesiącach styczeń-luty br., wolumeny obrotów znacząco spadły w marcu oraz kwietniu w konsekwencji ograniczenia działalności obiektów handlowych. Po ponownym otwarciu, średnie obroty w maju wyniosły 60-65 proc. wartości odnotowanych w analogicznym miesiącu poprzedniego roku, a następnie wzrosły do 75-80 proc. na przełomie II i III kwartału. W kolejnych miesiącach przewidywany jest dalszy stopniowy wzrost poziomu obrotów.
Czytaj też: Coraz więcej osób odwiedza centra handlowe
CBRE/KG