Rząd postanowił ratować budżet... datkami od obywateli
Rząd Kirgistanu otworzył dwa rachunki bankowe, na które obywatele mogą wpłacać dobrowolne datki, by podreperować budżet państwa – poinformowało Radio Swoboda. Pieniądze mają być przeznaczone na spłatę długu publicznego i wydatki rządu.
Ministerstwo finansów zaapelowało, by wpłat dokonywali „wszyscy, którzy nie są obojętni i szczerze chcą przyczynić się do rozwiązania wspólnego problemu” – podała rozgłośnia.
Otwarte zostały dwa rachunki bankowe, przy czym na razie znany jest numer tylko jednego z nich – ma on być przeznaczony na finansowanie wydatków rządowych. Drugi będzie gromadzić środki na spłatę długu publicznego. Według ministerstwa finansów rachunki uruchomiono, ponieważ sami obywatele prosili władze o możliwość udzielenia wsparcia.
Prognozowany deficyt budżetu Kirgistanu na koniec 2020 ma osiągnąć 32 mld somów (ok. 1,5 mld zł).
W Kirgistanie po październikowych wyborach do parlamentu wybuchły protesty i kryzys polityczny, w efekcie których do dymisji podał się prezydent Suronbaj Dżinbekow, a wybory unieważniono i zapowiedziano nowe. W styczniu mają się odbyć wybory prezydenckie.
W konsekwencji doszło do zmian także na stanowisku premiera i jeszcze do soboty jego obowiązki pełnił (podobnie jak obowiązki głowy państwa) wypuszczony z więzienia na fali protestów Sadyr Dżaparow. W niedzielę zastąpił go dotychczasowy wicepremier Artiom Nowikow, ponieważ Dżaparow zrezygnował z funkcji, gdyż zamierza wystartować w wyborach głowy państwa.
Do udziału w wyborach zgłosiły się już 63 osoby, w tym osiem kobiet.
Czytaj też: Paliwowy krach? Nafciarze przestają płacić farmerom za dzierżawę gruntu
PAP/kp