Informacje

http://www.kusznierewicz.pl
http://www.kusznierewicz.pl

Mateusz Kusznierewicz: Trzeba też kłaść nacisk na rekreację dla obywateli, dla mieszkańców

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 15 października 2012, 13:01

  • Powiększ tekst

Arkady Saulski: Znajdujemy się na Międzynarodowym Forum Gospodarczym w Gdyni. Czym dla pana jest to wydarzenie?

Mateusz Kusznierewicz: Myślę, że to wyjątkowe wydarzenie i bardzo potrzebne. Tego typu rozmowy, dyskusje, prezentacje przedstawiają różne idee, projekty, realizacje ciekawych inicjatyw – nie tylko w samym Trójmieście, Gdyni, ale także całego regionu. Ja zostałem zaproszony aby przedstawić mój punkt widzenia na wpływ realizacji wydarzeń sportowych i jaki ma to wpływ na marketing, promocję i komunikację dla danego miejsca. Mieszkam w Gdańsku i dlatego bardzo ważny jest dla mnie temat wszelkich inicjatyw związanych z morzem – promuję miasto Gdańsk i nasz region gdzie tylko mam okazję. Tu na forum mam okazję podzielić się swoimi doświadczeniami.

Jakie widzi pan perspektywy dla Sportu tutaj, na Pomorzu i w Trójmieście?

Myślę, że strategia dla rozwoju Trójmiasta jest dość wyraźnie zarysowana i niezmienna. Jednak ona także ewoluuje, to nie są reformy, rewolucje lecz raczej ewolucja poszczególnych idei. Widzimy jednak pewną ciągłość projektów i strategii realizowanej na miejscu. Potencjał jest bardzo duży i ja oparłbym go na zbudowanych już obiektach i obszarach. Jako żeglarz zawsze będę promował modę na żeglowanie po Bałtyku i Zatoce Gdańskiej. A potencjał jest olbrzymi – tutaj naprawdę da się oprzeć te działania o istniejącą infrastrukturę. Mamy kluby, mamy drużyny piłkarskie, drużyny koszykówki, siatkówki, nawet żużel – to wszystko już istnieje. Jednak trzeba też kłaść nacisk na rekreację dla obywateli, dla mieszkańców i osób, które przyjeżdżają z całej Polski – na przykład taka fajna inicjatywa jak Maraton Solidarności. To trzeba robić, to trzeba pielęgnować, wzmacniać tego typu działania.

Sport a kryzys. Czy kryzys jest szansą dla sportu w Polsce czy raczej może przeszkodą?

Mówimy o kryzysie, ale warto się zastanowić czy on w sporcie w ogóle jest, jaki ma wpływ na sport? Z czego kryzys wynika? Rok 2013 będzie miał bez wątpienia piętno roku 2012 – czyli roku wielkich imprez sportowych, Euro 2012. A budżet to odczuł. Wydano na to dużo pieniędzy centralnych i samorządowych. Trzeba mieć na uwadze, iż to może mieć większy wpływ na dalsze plany niż sytuacja gospodarcza, koniunktura w innych sektorach. Więc weźmy pod uwagę to, że do tematu trzeba podejść szeroko. Jednak plany na przyszły rok, sam to widzę, są realizowane na podobnym poziomie jak w roku 2012. Jednak pewna ostrożność w wydawaniu pieniędzy jest moim zdaniem wskazana. I na pewno taka będzie tendencja. Należy mądrze tym wszystkim dysponować. Na pewno będzie bardzo dużo się działo. Bądźmy dobrej myśli.

Dziękuję za rozmowę.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.