Bułgaria przeznaczy 300 mln euro na ratowanie miejsc pracy
Na środowym posiedzeniu rząd Bułgarii podjął decyzję o przeznaczeniu dodatkowych 600 mln lewów (300 mln euro) na pomoc dla firm, które nie zwalniają pracowników mimo, iż są zamknięte z powodu restrykcji, mających ograniczyć rozwój epidemii Covid-19
Program pomocowy związany z epidemią został zaaprobowany po raz pierwszy w marcu i miał obowiązywać do września, później przedłużono go do końca roku, a w środę – do września 2021 roku. Firmy w sektorach szczególnie dotkniętych przez epidemię koronawirusa, przede wszystkim w turystyce i gastronomii, otrzymują z budżetu państwa środki na wypłacenie 75 proc. wynagrodzeń swych pracowników.
Razem z poprzednimi transzami programu pomocowego, fundusze przeznaczone przez państwo na wsparcie biznesu, wynoszą obecnie 1,2 mld lewów (600 mln euro). Rząd postanowił też wyasygnować dodatkowe 40 mln lewów (20 mln euro) na pomoc dla pracowników branży transportowej, gastronomii i hotelarstwa.
O trudnościach finansowych spowodowanych przez epidemię świadczą m.in. dane banku centralnego, według których od marca zawarto 103 tys. porozumień z bankami komercyjnymi w sprawie odłożenia spłat kredytów o wartości 9 mld lewów (4,5 mld euro), w tym kredytów dla firm wartości 7 mld lewów (3,5 mld euro) i długów klientów prywatnych wartych 2 mld lewów kredytów (1 mld euro).
Od 4 stycznia w Bułgarii otwarte zostaną przedszkola i żłobki, a uczniowie klas 1-4 wrócą do szkół. Dla starszych uczniów zachowane zostanie nauczanie zdalne. Duża grupa nauczycieli z organizacji „Nauczyciele na rzecz bezpiecznej nauki” nie zgadza się z taką decyzją władz. W otwartym liście podkreślają, że powrót do szkół powinien nastąpić po zaszczepieniu większości pedagogów. Tymczasem na razie w kraju sprowadzono szczepionki dla 5 tys. osób, przeważnie lekarzy.
Według środowych danych resortu zdrowia Bułgarii wskaźnik nowych zachorowań ponownie zaczął powoli wzrastać. W ciągu ostatniej doby zdiagnozowano 1438 nowych przypadków koronawirusa, co stanowi 18 proc. przeprowadzonych testów. Kilka dni temu wskaźnik ten spadł do 14. Na Covid-19 zmarło 159 kolejnych osób. W szpitalach przebywa 5023 chorych na Covid-19, w tym 474 na oddziałach intensywnej terapii.
Prof. Nikołaj Witanow z Krajowego Sztabu Operacyjnego oznajmił, że będzie można myśleć o rozluźnieniu restrykcji epidemicznych, gdy dobowa liczba nowych zakażeń spadnie do 300-500 i utrzyma się na tym poziomie przez dwa tygodnie.
Czytaj też: Szef OECD do Niemców: nie patrzcie na innych z góry
PAP/KG