Czechy, możliwe wstrzymanie na 14 dni podawania pierwszej dawki
Rzeczniczka ministerstwo zdrowia Czech Barbora Peterova poinformowała w środę o zaleceniu resortu wstrzymania na 14 dni podawania pierwszej dawki szczepionki przeciwko Covid-19
Powodem jest brak szczepionki i konieczność podania drugiej dawki osobom, które już otrzymały pierwszą.
Czytaj też: Belgia: Zakaz opuszczania kraju bez ważnego powodu
Wstrzymano także rejestrację nowych osób zainteresowanych szczepieniami. Dotyczy to zarówno grupy seniorów 80+, jak i pracowników służby zdrowia. Według Peterovej ostateczne decyzje w swoich krajach (województwach) podejmują tamtejsi koordynatorzy. Wstrzymana ma być także rejestracja nowych chętnych na szczepienia.
Po opublikowaniu wypowiedzi swojej rzeczniczki szef resortu zdrowia Jan Blatny zaprzeczył w czeskiej telewizji publicznej, że ministerstwo zaleca wstrzymanie szczepień pierwszymi dawkami. Jego zdaniem w Czechach nie ma aż tak wielkiego niedoboru szczepionek, żeby trzeba było wstrzymywać podawanie preparatu.
Według ostatnich danych dotyczących szczepień w Czechach podano dotąd co najmniej 222 450 dawek szczepionki. Dwie dawki otrzymały 17 622 osoby.
Czytaj też: Rewolucja w medycynie! Podskórny implant wykryje COVID-19?
Według agencji CTK ograniczenia w dostawach szczepionek mają potrwać mniej więcej do połowy lutego i wówczas firmy farmaceutyczne powinny uzupełnić brakujące partie.
Doradca czeskiego premiera do spraw zdrowia Roman Prymula powiedział, że w sytuacji braku szczepionek powinno się rozważyć podawanie rosyjskich szczepionek Sputnik-V. Zdaniem Prymuli najważniejsze jest zapewnienie niezbędnej liczby szczepionek. Prymula uważa, że jeżeli Sputnik nie jest zatwierdzony przez Europejska Agencją Leków (EMA), to można ją zatwierdzić w trybie nadzwyczajnym w kraju.
PAP/mt