Informacje
W 2024 roku państwo dopłaciło do programu darmowych leków 3,1 mld zł.  Mniej darmowych leków dla seniorów. / autor: Pixabay
W 2024 roku państwo dopłaciło do programu darmowych leków 3,1 mld zł. Mniej darmowych leków dla seniorów. / autor: Pixabay

Mniej darmowych leków dla seniorów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 grudnia 2025, 17:45

  • Powiększ tekst

Minister zdrowia, Jolanta Sobierańska-Grenda, chce zmniejszyć listę darmowych medykamentów dla osób w wieku 65 plus. Resort przekonuje, że chodzi przede wszystkim o zmniejszenie kosztów programu, a reforma nie będzie radykalna. Obecnie za darmo można dostać prawie 4 tys. leków.

Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w programie bezpłatnych leków dla seniorów. Jak wynika z informacji przekazanych dziennikowi „Fakt”, planowane jest ograniczenie listy preparatów dostępnych bezpłatnie dla osób powyżej 65. roku życia. Celem ma być przede wszystkim zahamowanie szybko rosnących kosztów refundacji, a nie likwidacja samego programu.

To „optymalizacja systemu”

Obecnie na liście refundacyjnej znajduje się niemal 4 tys. produktów leczniczych. W przypadku seniorów aż 95 proc. z nich można otrzymać bezpłatnie. Resort zdrowia zwraca uwagę, że polskie rozwiązania na tle innych państw Unii Europejskiej są wyjątkowo szerokie. Jak podkreśla ministerstwo, darmowymi lekami objęte są wszystkie preparaty zawierające daną substancję czynną w konkretnym wskazaniu, niezależnie od ceny i producenta. Zdaniem urzędników takie podejście, choć korzystne dla pacjentów, rodzi bardzo wysokie koszty dla budżetu państwa. Z danych przekazanych „Faktowi” wynika, że w 2024 roku państwo dopłaciło do programu darmowych leków 3,1 mld zł. Tyle środków pozostało w portfelach pacjentów, głównie seniorów. Co więcej, podobny poziom wydatków osiągnięto już w 2025 roku w ciągu pierwszych 10 miesięcy – od stycznia do października.

Obciążenie dla budżetu jeszcze by wzrosło

Resort zdrowia prognozuje więc, że całkowite koszty programu w 2025 roku będą jeszcze wyższe niż rok wcześniej. W ocenie ministerstwa są to wydatki istotne zarówno z punktu widzenia całego budżetu refundacyjnego, jak i refundacji aptecznej jako takiej. To właśnie presja finansowa ma być głównym powodem planowanych zmian.

Nie czas na radykalne kroki

Ministerstwo zapewnia jednocześnie, że reforma nie będzie radykalna i nie oznacza likwidacji programu. Szczegóły dotyczące tego, które leki miałyby zniknąć z listy bezpłatnych, nie zostały jeszcze przedstawione. Można jednak spodziewać się bardziej selektywnego podejścia, np. ograniczenia liczby refundowanych odpowiedników tej samej substancji czynnej lub wyłączenia droższych preparatów.

Źródło: Fakt

Oprac. GS

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych