Informacje

www.sxc.hu / autor: www.sxc.hu
www.sxc.hu / autor: www.sxc.hu

Polska? Kraj wielkich możliwości!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 stycznia 2021, 10:00

  • Powiększ tekst

W tym roku pracodawcom powinno być łatwiej o pracowników ze Wschodu. Według agencji zatrudnienia podaż tych kandydatów przewyższa obecnie popyt - informuje w czwartek „Rzeczpospolita”.

Jak czytamy, kryzys wywołany pandemią, który mocno uderzył w gospodarkę Ukrainy, i trudna sytuacja polityczno-gospodarcza na Białorusi już w ubiegłym roku zwiększyły tam liczbę chętnych do emigracji zarobkowej do Polski.

Zdaniem ekonomistów banku Pekao SA w tym roku należy się spodziewać dalszego napływu imigrantów, którzy obecnie stanowią ok. 7–8 proc. wszystkich zatrudnionych w polskiej gospodarce” - dodano.

Gazeta zaznacza, że jednak tempo wzrostu tego napływu będzie raczej mniejsze niż w latach poprzednich, co wynika m.in. z wysokiej bazy. Po przejściowej fali wyjazdów wiosną 2020 r., zaraz po wybuchu pandemii, pracownicy ze Wschodu zaczęli wracać do Polski pomimo utrudnień wynikających z restrykcji sanitarnych.

Ich napływ potwierdzają też najnowsze dane ZUS, według których na koniec 2020 r. liczba zarejestrowanych tam cudzoziemców sięgnęła 725,2 tys., czyli była o ponad 11 proc. większa niż rok wcześniej. Prawie trzy czwarte z nich stanowili Ukraińcy, których do pozostania w Polsce mogły też zachęcić wprowadzone na czas pandemii ułatwienia w przedłużaniu legalnego pobytu i zatrudnienia” - pisze dziennik.

Jak zwracają uwagę analitycy Pekao SA, atrakcyjność emigracji zarobkowej do Polski zwiększa też osłabienie rubla i hrywny – białoruski rubel w relacji do złotego jest teraz najsłabszy w historii, a hrywna wróciła do poziomu z 2017 r. - podano w „Rz”.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych