Polska, Czechy, państwa bałtyckie i Rumunia chcą nowych sankcji
Sześć państw Unii Europejskiej, w tym Polska i kraje bałtyckie, domagają się kolejnych unijnych sankcji wobec rosyjskich urzędników jako konsekwencji za uwięzienie antykremlowskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego - podaje w czwartek Reuters, powołując się na anonimowe źródła dyplomatyczne w Brukseli
Czytaj też: USA: Zdecydowanie podtrzymujemy nasze stanowisko wobec NS2
Czytaj też: „Znalazł się” właściciel „pałacu Putina”
Polska, Estonia, Łotwa, Litwa, Czechy i Rumunia wezwały do objęcia zakazem podróżowania i zamrożenia aktywów kolejnych przedstawicieli władz Rosji w związku z łamaniem praw człowieka w tym kraju. Informacje takie przekazali Reutersowi anonimowi rozmówcy po spotkaniu ambasadorów państw członkowskich w Brukseli.
Podczas gdy niemiecki rząd zasugerował w środę, że nie można wykluczyć dalszych sankcji wobec Rosji, to szefowie placówek RFN i Włoch przy UE opowiedzieli się za tym, by „dać dyplomacji więcej czasu”.
Czytaj też: Zrezygnujcie z Nord Stream 2. Francja wzywa Niemcy
Wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych Josep Borrell ma spotkać się w piątek w Moskwie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem. Jak poinformował w czwartek na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej ds. zagranicznych Peter Stano wśród tematów rozmów będą też prawa człowieka.
PAP/mt