Czechy - od północy trzy powiaty z zakazem wjazdu i wyjazdu
Dwa powiaty Cheb i Sokolov w kraju (województwie) karlowarskim oraz Trutnov w kralovohradeckim objęte są od północy zakazem przemieszczania się i nie można z nich wyjechać ani do nich wjechać. Na drogach dojazdowych ustawiono posterunki kontrolne
Na obszarach tych trzech powiatów w Czechach w miejscach publicznych oraz w środkach komunikacji mieszkańcy muszą nosić maseczki chirurgiczne lub maski FFP2. Od zakazu obowiązują wyjątki pozwalające na przyjazdy i wyjazdy z uwagi na pracę, naukę, sytuację rodzinną. Dozwolony jest tranzyt zarówno krajowy, jak i międzynarodowy, ale obowiązuje wówczas zakaz zatrzymywania się.
Na drogach dojazdowych ustawiono posterunki, na których policjanci pytają o powody podróży. Pierwszy zastępca komendanta głównego policji Martin Vondraszek powiedział dziennikarzom, że każdego dnia przy kontrolach pracuje prawie 600 policjantów i podkreślił, że to podróżni muszą policjantom udowodnić, że mają powody do podróży, a nie odwrotnie. Policjanci mając podejrzenia co do prawdziwości informacji, mają prawo je weryfikować. Nierespektowanie zalecenia rządu może oznaczać mandat w wysokości do 10 tys. koron, czyli około 1800 PLN. Możliwe jest także przekazanie sprawy do postępowania administracyjnego.
Obowiązujące ograniczenie zakłada, że posiadanie w jednym z trzech powiatów nieruchomości, ale nie mieszkanie w nich na stałe nie uzasadnia podróży. Media zwracają uwagę, że szczególnie w powiecie trutnovskim, który położony jest w Karkonoszach i znajdują się w nim popularne turystyczne miejscowości np. Pec Pod Śnieżką i Szpindlerowy Młyn zlokalizowane są domki rekreacyjne wielu osób mieszkających w innych regionach Czech, które zostaną pozbawienie możliwości przyjazdu. W Czechach nie mogą działać hotele, ale można wynajmować lokale lub całe nieruchomości, z czego chętnie korzystają weekendowi goście. W warunkach pandemii popularne stały się także wyjazdy z pojazdami mieszkalnymi – karawanami. Zakontraktowane wcześniej miejsca parkingowe lub wynajęte lokale i domu do poniedziałku pozostaną puste.
Rząd, wprowadzając w czwartek zakazy wjazdu i wyjazdu z trzech najbardziej dotkniętych pandemią regionów, powiązał termin ich obowiązywania ze stanem wyjątkowym, którego posłowie nie przedłużyli, co oznacza, że skończy się w niedzielę. Przestaną też obowiązywać zakazy dotyczące Chebu, Sokolova i Trutnova, ale nie wykluczone, że władze samorządowe będą starały się przedłużyć restrykcje. Jarmila Rażova, szefowa krajowych służb sanitarno-higienicznych powiedziała: „aby widoczny był skutek ograniczeń związanych z zakazem przemieszczania się, potrzebne są co najmniej trzy tygodnie”.