Informacje

 Technologia pozwala dziś na śledzenie na potęgę / autor: Pixabay
Technologia pozwala dziś na śledzenie na potęgę / autor: Pixabay

Szpiegują wszyscy z tak zwanego Big Techu. BADANIE

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 kwietnia 2021, 17:30

  • Powiększ tekst

Według najnowszego badania, każdy telefon wymienia z chmurą informacje potencjalnie naruszające prywatność swojego użytkownika. iPhone i telefony z Androidem informują Apple’a i Google’a o numerach telefonów klientów czy ich lokalizacji. Przy czym Android jest ponoć dużo mniej dyskretny - opiniuje spider’s web.

Bezczynnie leżący na stole telefon komórkowy, świeżo wyjęty z pudełka. Został tylko uruchomiony. Bez logowania się do konta użytkownika i z zaznaczonymi wszystkimi opcjami ochrony prywatności w ustawieniach. I co? I niewiele to daje: bowiem iPhone i telefony z Androidem i tak wysyłają na serwery Apple’a i Google’a dużo informacji, jak wynika z badania Douglasa Leitha z irlandzkiego Trinity College - czytamy w portalu.

Telefony Apple’a i z systemem Google’a wysyłają dane telemetryczno-diagnostyczne średnio co 4,5 minuty , jak wynika z badania. Tak częsta łączność z serwerami dostawców oprogramowania nie jest wywoływana tylko przez usługi samego systemu, ale i za pośrednictwem preinstalowanych na nim aplikacji – nawet jeśli te nigdy nie były otwierane przez użytkownika. Nieużywane i nieuruchamiane Siri, Safari i iCloud wymieniają dane z chmurą Apple’a, podobnie jak Chrome, YouTube, Dokumenty Google, Zegar i Wyszukiwarka Google z chmurą Google’a.

Czy ktoś szpieguje bardziej? W pewnym sensie tak, jeżeli za miarę przyjmiemy objętość danych. Przy rozruchu, Android wysyła do Google’a około 1 MB danych, podczas gdy iOS wysyła w tej samej sytuacji około 42 KB do Apple’a. Co 12 godzin nieużywany Android wysyła w sumie około 1 MB danych, podczas gdy iOS 52 KB.

Ważny jest sam fakt szpiegowania. Wybrane dane techniczne – tak zwana telemetria – w istocie mogą być przesyłane do producentów telefonów bez naruszania prywatności w jakikolwiek sposób i być przez to bardzo pożyteczne. Dzięki takiemu monitoringowi będących w użyciu urządzeń ich producenci mogą błyskawicznie reagować na nowe problemy czy cyberzagrożenia.

Nie jestem pewien czy licytowanie kto bardziej szpieguje ma w takim razie większy sens. Lepiej przeznaczyć tę energię na dostrzeżenie, że szpiegują nas wszyscy z tak zwanego Big Techu. I trzymać kciuki, by ta wiedza w końcu dotarła do osób stanowiących prawo. Jestem przekonany, że większy nadzór nad działaniami największych korporacji IT wyszedłby nam na dobre - pisze autor artykułu Maciej Gajewski.

Czytaj także: Rosja chce zająć lub zniszczyć Arktykę? Mobilizacja floty

Spider’sweb/gr

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych