Informacje

Unia Europejska chce swobodniej handlować z USA. Zieloni mówią nie

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 24 października 2012, 16:29

  • Powiększ tekst

Parlament Europejski chce znieść bariery handlowe z USA. Rok temu Unia Europejska zawarła porozumienia handlowe z Koreą Południową. Następna w kolejce ma być Japonia.

Deputowani do Parlamentu Europejskiego uważają, że porozumienie handlowe ze Stanami Zjednoczonymi może przynieść ogromne korzyści dla budżetu Unii, sięgające nawet 163 miliardów euro do roku 2018. Jednak część europosłów ma też obawy.

Europoseł Vital Moreira z Portugalii (Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów) wskazuje, że porozumienie handlowe z USA może nie tylko pomóc w tworzeniu nowych miejsc pracy w UE, ale także stwarza wiele zagrożeń. Na przykład jeśli chodzi o import żywności genetycznie modyfikowanej. "Unia Europejska i Stany Zjednoczone nie mają zbieżnych stanowisk jeśli chodzi o sprawę GMO" - uważa Moreira. Przeciwni porozumieniu handlowemu są także europejscy Zieloni.

Grupa Robocza UE-USA w Parlamencie Europejskim chce jednak przyśpieszyć prace. Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso rozmawiali już z prezydentem USA Barackiem Obamą w sprawie nowych regulacji handlowych. Sprawa musi jednak poczekać aż rozstrzygnięte zostaną wybory prezydenckie w USA. Wielu europarlamentarzystów uważa, że nowe regulacje dotyczące handlu z USA są potrzebne i mogłyby pozytywnie wpłynąć na gospodarkę Unii. Wskazują jednak na to, że UE musi pozostawać przede wszystkim konkurencyjna wobec Stanów Zjednoczonych. "Chcemy porozumienia, ale nie za wszelką cenę" - mówią.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych