Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com

Zarzuty UOKiK dla Merida dot. sprzedaży rowerów online

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 maja 2021, 20:10

  • 0
  • Powiększ tekst

UOKiK postawił zarzuty spółce Merida Polska, gdyż podejrzewa, że na skutek stosowanych przez nią praktyk konsumenci mają ograniczoną możliwość zakupu rowerów tej marki przez internet - poinformował Urząd w komunikacie

Jak podano w komunikacie, Merida Polska jest wyłącznym dystrybutorem rowerów marki Merida na terenie naszego kraju. Z ustaleń Urzędu wynika, że spółka mogła ograniczać swoim dystrybutorom możliwość sprzedaży tych produktów przez internet.

Według UOKiK, podmiot, który posiada sklep stacjonarny, może na swojej stronie internetowej jedynie prezentować rowery Merida oraz umożliwić składanie zamówień, bez wysyłki towarów do klientów. Nabywca może zatem odebrać produkt wyłącznie w sklepie. Dodatkowo, dystrybutorzy nie mogą sprzedawać towaru za pośrednictwem platform typu Allegro, Ebay czy OLX. To - zdaniem Urzędu - może oznaczać ograniczenie konkurencji między dystrybutorami, bo można założyć, że konsumenci nie będą skłonni jeździć po rower na duże odległości.

Przykładowo: konsument z Ustrzyk Dolnych mógłby znaleźć w internecie i zamówić z dostawą tańszy rower od dystrybutora ze Szczecina, jednak na skutek praktyki Merida Polska będzie zmuszony ograniczyć się do sprzętu oferowanego na terenie np. woj. podkarpackiego - argumentuje Urząd.

Zasady sprzedaży rowerów przez spółkę Merida Polska powodują, że konsument ma ograniczony wybór sprzedawców wyłącznie do najbliższych sklepów stacjonarnych. Konsument nie ma możliwości skorzystania z atrakcyjniejszej oferty przez internet. Może to powodować nie tylko ograniczenie konkurencji wśród sprzedawców, ale także wyższe ceny sprzętu – uzasadnił prezes Urzędu Tomasz Chróstny, który - jak podano - postawił zarzuty spółce Merida Polska.

UOKiK przypomniał w komunikacie, że za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy.

Ponadto, podkreślił, że firmy mogą uniknąć jednak dotkliwych sankcji dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). Daje on przedsiębiorcy, a także menadżerom, którzy uczestniczą w nielegalnym porozumieniu, szansę zyskania statusu „świadka koronnego”. Pozwala to na całkowite uniknięcie kary pieniężnej lub jej obniżenie. Z programu można skorzystać pod warunkiem dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia oraz współpracy z UOKiK. Możliwe jest dodatkowe obniżenie sankcji pieniężnej dla uczestnika niedozwolonego porozumienia poprzez procedurę dobrowolnego poddania się karze.

Czytaj też: UOKiK: nieprawidłowości w sklepach i hurtowniach z kosmetykami

PAP/KG

Powiązane tematy

Komentarze